Zamknij

Absurd działkowy

08:30, 27.08.2014 TN Aktualizacja: 08:53, 27.08.2014
Skomentuj

Pomimo nowej ustawy o ROD wciąż trwa "bitwa o rodzinne ogrody działkowe". Jej pierwszą ofiarą mogą stać się altany budowane przez kilka pokoleń polskich działkowców. Kolbuszowski  poseł Zbigniew Chmielowiec wskazał w  niedawnej  interpelacji  skierowanej  do  minister  infrastruktury i rozwoju Elżbiety Bieńkowskiej, że niemal milion altan  znajdujących  się  w  ogrodach  działkowych  będzie przeznaczonych do likwidacji.

A wszystko przez brak definicji "altany działkowej" w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych, która weszła w życie 19 stycznia 2014 r. "Do tej pory przepisy nie precyzowały, czym jest altana ogrodowa, dlatego też działkowcy budowali je w formie małych domków przeznaczonych do przechowywania narzędzi, ale zgodnych z precyzyjnie określonymi wymiarami" - przypomniał parlamentarzysta.

 Konsekwencją braku szczegółowych uregulowań prawnych w kwestii altan są zapadające wyroki sądów, nakazujące ich rozbiórkę. Poseł przypomina, że 9 stycznia 2014 roku Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że "pod pojęciem altany należy rozumieć budowlę o lekkiej konstrukcji, często ażurowej, stawianej w ogrodzie, przeznaczonej do wypoczynku i ochrony przed słońcem i deszczem".

Prawda jest taka, że większość obiektów wzniesionych przez działkowców nie podlega tej definicji i może zostać uznana za samowolę budowlaną. - NSA sięgnął do Słownika Języka Polskiego, który opisuje altanę, jednak definicja ta zasadniczo różni się od tego, co od prawie stu lat działkowcy stawiają na swoich działkach -  potwierdza Tomasz  Terlecki,  radca  prawny  Polskiego Związku Działkowców. I on wskazuje, że powołując się na wyrok NSA, sądy i inspektoraty budowlane mogą nakazywać rozbiórki altan.

Zdaniem PZD sąd poparł stanowisko nadzoru budowlanego,  który  podkreśla,  że  z  ustawy  Prawo  budowlane wynika, iż bez decyzji o pozwoleniu na budowę w ogrodzie działkowym  można  postawić  jedynie  altanę  pozbawioną litych ścian. Wszystkie obiekty niespełniające tych warunków, a wzniesione bez pozwolenia na budowę, są według nadzoru budowlanego samowolą budowlaną.

"Od 9 stycznia br. praktycznie każdy z działkowców powinien więc mieć świadomość, że - w opinii urzędników - złamał prawo budowlane. Aby uniezależnić się od uznaniowych decyzji  urzędników,  musimy  doprowadzić  do  nowelizacji prawa budowlanego" - postulują działkowcy z PZD. (...)

Piotr Niemiec

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%