Tarnobrzeg jest pierwszym z pięciu podkarpackich miast, które zagoszczą na antenach Telewizji Polskiej w ramach filmowego cyklu pod tytułem "Ilustrowany przewodnik po Galicji". Oprowadzać po nich będzie ARTUR ANDRUS (na zdjęciu). Zdjęcia ruszyły w poniedziałek.
Film ma pokazać nie tylko historię i zabytki Tarnobrzega, ale także jego współczesne oblicze. Jego twórcy chcieli, aby był niestandardowy i wychodził poza schematy, na których oparto dotychczasową promocję miasta. Dlatego apelowali poprzez lokalne media do mieszkańców o zgłaszanie propozycji osób, wydarzeń i miejsc, które powinny zostać przedstawione w tej produkcji.
- Jak usłyszałem, że to będzie prowadzić Andrus, to bałem się trochę, że będzie to taki lekko kabaretowy film. Okazuje się jednak, że pan Artur podchodzi do tego poważnie i niesamowicie profesjonalnie. Chce pokazać miasto takim, jakie ono rzeczywiście jest - mówi Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego m. Tarnobrzega, który oprowadzał twórców filmu po Tarnobrzegu zarówno na etapie tworzenia scenariusza, jak też podczas zdjęć. - Akcentowałem rolę historii, ale starałem się nie mówić o tym, co już było, a o tym, co tutaj jest obecnie. Jeśli więc odnosimy się do historii, to pokazujemy tę, która jest namacalna i której można dotknąć dziś w Tarnobrzegu. Taki film warto bowiem robić tylko wtedy, gdy będzie mieć charakter promocyjny, a więc jeśli będzie próbował przedstawić miasto osobom, które go nie znają, a także takim, które wciąż kojarzą je z siarką.
A sam Artur Andrus przyznał, że nie wiedział, że tutaj już nie wydobywa się tego surowca. Musimy wyjść z tej niezbyt dla nas korzystnej zbitki słów "Tarnobrzeg-siarka". Trzeba szukać nowego symbolu miasta i nowego wizerunku. Mam nadzieję, że ten film w jakiś sposób to ułatwi. Ja chciałem pokazać piękno miasta od strony historycznych pamiątek - Zamku Dzikowskiego, galerii obrazów z Kolekcji Dzikowskiej czy zbioru miniatur, które przy okazji tej produkcji zaprezentujemy po raz pierwszy po ich powrocie do Tarnobrzega. Chciałem też pokazać aktywność ludzi w różnych okresach istnienia miasta i to, co po niej tutaj zostało. Czuwałem więc nad kulturowo-historyczną stroną tego opisu Tarnobrzega. (...)
Rafał Nieckarz
Więcej w papierowym oraz elektronicznym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz