Jedna z opiekunek pracujących w miejskim żłobku w Tarnobrzegu miała bić dzieci, którymi się opiekowała. Grupa rodziców, dzięki którym sprawa ujrzała światło dzienne, twierdzi także, że ma ona problemy z alkoholem i leczy się psychiatrycznie. Co więcej - według ich wiedzy policja założyła jej tak zwaną Niebieską Kartę za znęcanie się nad rodziną.
O sprawie na ostatniej sesji Rady Miasta mówił radny Kamil Kalinka, do którego rodzice maluchów ze żłobka przyszli po pomoc.
- Opowiadali, że dzieci histerycznie reagowały na widok tej pani, uciekały. A w domu ciągle powtarzały, że nie chcą iść do żłobka. Bały się tam chodzić - tłumaczy... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
rodzic11:03, 12.07.2017
0 0
czyją znajomą jest ta pani? to jedyne wytłumaczenie, że pracuje w żłobku jako opiekunka dzieci... nosz k...mać!! rodzice: zgłoszenie na policję a nie skarga do dyrektorki żłobka, jedna drugą będzie kryła i nic się nie zmieni! 11:03, 12.07.2017