Zamknij

Bractwo na wodzie pisane

13:42, 29.12.2015 TN
Skomentuj

Na początku tylko jeden z nich miał doświadczenie, pozostali byli żółtodziobami. Ale trzykrotnie dopłynęli do Gdańska. Ulanowscy oryle rozpoczęli właśnie świętowanie 25. rocznicy powstania Bractwa Flisackiego pod wezwaniem św. Barbary.

Jeszcze trzydzieści lat temu Ulanów kojarzył się z beztroskimi wakacjami nad Tanwią, rzeczką płynącą wśród sosnowego boru, z kajakami i pełnymi letników domkami kempingowymi. Dzisiaj to już tylko wspomnienie tamtych złotych lat, choć wytrwali wciąż zjeżdżają na dawne kąpielisko. O tym, że Ulanów potrzebuje nowego spoiwa, nowej idei, mówił jesienią 1990 r. na prywatnym spotkaniu z żurnalistami ówczesny burmistrz tego miasteczka Andrzej Bąk. Oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich miał wtedy w Stalowej Woli własną siedzibę, którą, wracając z wojewódzkiego Tarnobrzega, od czasu do czasu odwiedzał nowy gospodarz Ulanowa. Kto poznał Andrzeja, wiedział, że był prawdziwym samorządowym wizjonerem, przewidującym rozwój swojej gminy na lata do przodu. Już wtedy mówił, że chmury gromadzące się nad Hutą "Stalowa Wola", właścicielką ośrodka w Ulanowie, nie ominą tego znanego wczasowiska nad Tanwią. Nie pomylił się ani o jotę...

Ulanów położony nad ujściem Tanwi do Sanu stanowił przez wieki ważne centrum handlu i transportu wodnego Sanem i Wisłą do Warszawy i Gdańska. Z tego powodu nazywany był galicyjskim Gdańskiem "gdzie też i najwięcej galarów do spławiania zboża i innych ziemiopłodów się buduje". Wspaniale pisali o tradycjach flisackich ks. Wilhelm Gaj-Piotrowski i Tadeusz Kumik, rysował flisaków Stanisław Litwin, wierszem opiewał Henryk Gątarz. W  1730 roku powołano w  Ulanowie Bractwo św. Barbary, jako zrzeszenie dewocyjne. I to z niego w 1765 r. powstał Cech Retmański i Sternicki. Kierował nim zarząd składający się m.in. z dwóch cechmistrzów rzemiosła wodnego, podskarbiego i pisarza, który protokołował ważniejsze wydarzenia z życia cechu. Powstałe z obu organizacji Bractwo Flisackie p.w. św. Barbary zostało rozwiązane dopiero w 1928 roku... (pn)

WIĘCEJ W ŚWIĄTECZNYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.

wydanie 52 53 2015

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%