Burmistrz odpowiadał na pytania czytelników

Burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski gościł w naszej redakcji i rozmawiał z czytelnikami. Były pytania o sprawy miejski, inwestycje, współpracę z sąsiednimi samorządami, ale też o zatrudnienie w urzędzie i spółkach podległych burmistrzowi. Gospodarz miasta złożył też deklarację dotyczącą przyszłorocznych wyborów samorządowych.

Panie burmistrzu, sprawa dotyczy tzw. Lwowskiej bis i pośrednio drugiego mostu na Wiśle. Otóż zgodnie z ustawą z sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami umożliwia ona właścicielom nieruchomości, które zostały wykupione pod inwestycje, lecz pozostały niezagospodarowane po siedmiu latach od ich wykupienia, staranie o ich odzyskanie. Z tego co wiem, rodzi się inicjatywa społeczna ubiegania się o zwrot nieruchomości wykupionych pod tę inwestycję. Czy nie sądzi pan, że to może być element nacisku na decydentów w sprawie budowy Lwowskiej bis i drugiego mostu na Wiśle?

Powiem szczerze, że nie słyszałem o tej inicjatywie, ale też jej nie pochwalam, bo ona nie jest w interesie miasta. Wszystkim nam powinno zależeć na budowie tej arterii komunikacyjnej. Czy próba odzyskania tych terenów przez ich byłych właścicieli spowoduje, że decyzje dotyczące tej inwestycji zapadną szybciej - tego nie wiem. Chcę jednak podkreślić, że robię, co mogę, aby te inwestycje, warte około 220 mln zł, wreszcie zostały zrealizowane. Wspomnę chociażby o liście otwartym, który kilka miesięcy temu skierowałem do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i Premier RP Beaty Szydło, w którym argumentowałem konieczność przeprowadzenia tych inwestycji w Sandomierzu. Dostałem odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury, że sprawa jest trudna i złożona, ale nie beznadziejna i podjęte zostaną działania, które być może doprowadzą do jej realizacji. Mogą np. pojawić się oszczędności z innych zadań, nie wiem. Jakiś czas temu pojawiły się sugestie, że nadanie obu mostom imienia nieżyjącej pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich przyspieszyłoby decyzję o realizacji tych zadań. Ja nie mam nic przeciwko temu. Najważniejsze, żeby budowa wreszcie ruszyła.

Chciałbym wiedzieć czy w tym roku będzie robiona kanalizacja na ulicy Sadowniczej w Sandomierzu, szczególnie że wszystkie ulice w tym rejonie są już podłączone do sieci kanalizacyjnej?

Niestety, w mieście jest jeszcze wiele nieskanalizowanych ulic i konsekwentnie staramy się te zaległości nadrabiać. Nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć, czy akurat ta ulica w tym roku zostanie skanalizowana, ale na pewno taka instalacja zostanie tam wybudowana tak szybko, jak to możliwe. Z założenia do 2020 roku wszystkie ulice powinny być skanalizowane, bo grożą nam kary. Nie wiem, jakie jest zagęszczenie mieszkańców na tej ulicy, bo im jest większe, tym łatwiej otrzymać dofinansowanie na taką inwestycję. Wiem, że w opracowaniu jest m.in. dokumentacja na budowę kanalizacji na ul. Błonie i ulic sąsiednich... (jż)

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.