Zamknij

Ceny ostro w dół

14:25, 23.07.2014 TN Aktualizacja: 14:26, 23.07.2014
Skomentuj

Ceny owoców miękkich są tak niskie, że wielu rolników, również z Sandomierszczyzny, zastanawia się nad ich zbiorem. Dotyczy to głównie porzeczek i wiśni, których ceny są najniższe od lat.

Już kilka miesięcy temu pojawiały się zapowiedzi, że będzie problem ze zbytem czarnej porzeczki, ale realia okazały się znacznie gorsze od przewidywań. - W tej chwili przetwórnie nawet zaprzestają skupu porzeczek, a wielu

plantatorów tych owoców nie zbiera ich z pól. Cena 35-40 groszy za kilogram oferowana przez przetwórnie sprawia, że jest to nieopłacalne, bo sam koszt zbioru, czyli wynajęcie kombajnu, wynosi około 30 groszy za kilogram. Trzeba zatem brać pod uwagę ogromne straty, które w tym roku poniosą plantatorzy- mówi Ryszard Ciźla, prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej. Zwraca też uwagę na niefortunne słowa szefa Krajowej Unii Producentów Soków, wypowiedziane przed sezonem, że przewiduje się trudności ze sprzedażą owoców i warzyw. Zdaniem Ryszarda Ciźli ta wypowiedź jest niejako uzasadnieniem do przewidywanych niskich cen na niektóre produkty rolnicze. Doszło nawet do tego, że ze strony plantatorów i grup producenckich pojawiły się oskarżenia o zmowę cenową. Nawet Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zleciło zbadanie tego wątku. Sytuacja jest tym bardziej zła, że szacuje się, iż na terenie Sandomierszczyzny w ostatnim czasie przybyło w sumie kilkaset hektarów upraw porzeczki czarnej. Oczywiście wpływ na zwiększenie upraw tych owoców miały ceny porzeczki w ostatnich latach, gdy oscylowały one wokół 1,5-2 zł za kilogram. Jednak większość rolników przed planowanymi nasadzeniami nie konsultowała się, chociażby z Izbą Rolniczą, odnośnie do prognozowanych cen i możliwości sprzedaży tych owoców w najbliższych latach. Niestety, w tym roku rynek owoców miękkich w Polsce się załamał, mimo że plony nie były rekordowe. - W moim przekonaniu plantatorzy robią jeden podstawowy błąd. Otóż, zwiększają uprawy w sytuacji, gdy cena produktu jest wysoka. To sprawia, że towaru na rynku przybywa i cena musi spaść, szczególnie że Polska jest światowym liderem w produkcji czarnej porzeczki. I wydawało się, że światowy lider powinien rozgrywać ten rynek, a stało się inaczej. Można powiedzieć, że przy tych cenach tylko desperaci decydowali się na zbiór - dodaje R. Ciźla. Szacuje się, że koszty uprawy porzeczki czarnej oscylują wokół złotówki za kilogram, dlatego przy zbiorze około 15 ton z hektara łatwo sobie wyobrazić straty plantatorów. W naszym regionie są tacy, którzy mają nawet kilkadziesiąt hektarów tych upraw. Na pocieszenie trzeba powiedzieć, co wynika ze statystyk, że średnia wieloletnia, jeśli chodzi o cenę tych owoców, nie jest zła.

Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Nadwiślańskiego, lub w e-wydaniu dostępnym >>> TUTAJ <<<

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%