Był czas, kiedy w stalowowolskim Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym wykonywano procedury ablacji - nowoczesne i małoinwazyjne zabiegi przeprowadzane w celu wyleczenia arytmii serca. W atmosferze ocierającej się o skandal procedury te zarzucono. Na szczęście nie na długo.
Ten rodzaj zabiegów powrócił 24 czerwca. Na znacznie lepszym sprzęcie i na znacznie korzystniejszych dla szpitala warunkach wykonuje je jeden z najlepszych w tej dziedzinie specjalistów w Polsce, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego dr hab. Sebastian Stec.
- Ablacje przeprowadzamy w trybie sesyjnym. Chorzy są wcześniej przyjmowani i przygotowywani do zabiegów i jedną "serią" odbywa się ich kilka. W okresie od czerwca do października tę metodę zastosowaliśmy z powodzeniem u 31 pacjentów - mówi Marek Ujda, ordynator Oddziału Kardiologicznego II szpitala w Stalowej Woli. Kiedy szpital od ablacji na pewien czas odstąpił, pacjentów z regionu odsyłano do odleglejszych ośrodków, ustawiając ich w wielomiesięcznych kolejkach. Do przeprowadzania zabiegów na takim poziomie niezbędna jest odpowiednia baza. Ekipa przeprowadzająca ablacje przywozi ze sobą sprzęt, na jaki szpitala zwyczajnie nie stać... (jr)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz