Zamknij

Chciał pociąć, a nie zabić

10:32, 22.05.2013 TN Aktualizacja: 10:42, 22.05.2013
Skomentuj

Przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu toczy się proces Bartłomieja Z. z Padwi Narodowej. Młody mężczyzna dziesięć lat temu zabił ojca. Po wyjściu z więzienia nożem zaatakował swojego brata Adama. Jego siostra przypuszcza, że chciał również pozbawić życia ją i matkę.

Bartłomiej ma 31 lat. W szkole podstawowej nie przysparzał rodzicom większych problemów. W konflikt z prawem wszedł w szkole średniej - kradł kurtki, buty, wdawał się w bójki. Sąd skazał go na dwa lata pozbawienia wolności. Po wyjściu z więzienia był bardzo agresywny, nie dawał spokoju domownikom, szalał, siekierą porozbijał drzwi. Ponownie trafił za kratki. Kiedy odbył karę, zaatakował młotkiem jednego z braci, potem zabił ojca. Podczas bójki odgryzł mu kawałek nosa i ucha, udusił, a potem wrzucił do rowu. Tłumaczył, że chciał wyswobodzić rodzinę od ojca-alkoholika.

W procesie sprzed lat świadkami byli członkowie jego rodziny. Zeznawali przeciwko niemu. Kiedy po dziesięciu latach za kratkami, w grudniu 2012 roku ponownie wrócił do domu, miał żal do swych najbliższych. (...)

Monika Stojowska

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%