Nie jest tajemnicą, że już od dłuższego czasu Wyższa Szkoła Humanistyczno-Przyrodnicza w Sandomierzu boryka się z problemami finansowymi. Obecnie sytuacja uczelni jest na tyle zła, że część jej majątku może zostać zlicytowana przez komornika. Niemniej jednak jej władze widzą jeszcze szansę na ratunek, pomysłów jest kilka i wydaje się, że ten rok będzie decydujący, jeśli chodzi o przyszłość sandomierskich uczelni w ogóle.
Władze WSHP już nawet nie ukrywają, że część majątku uczelni została zajęta przez komornika. - Niedawno komornik poinformował nas, że dokonał wyceny całości majątku uczelni. Jednak w trakcie mojej rozmowy z nim ustaliliśmy, że jeśli miałoby już dojść do jakiejś licytacji, to będzie on chciał zlicytować jedynie tę część majątku uczelni, która pozwoli mu na spłatę zobowiązań, które jego kancelaria przejęła. Jest jeszcze inne rozwiązanie, o którym rozmawialiśmy: otóż jeśli już mielibyśmy stracić część naszego majątku, to lepiej, abyśmy my go sami sprzedali, wtedy unikniemy kosztów komorniczych i być może uda nam się uzyskać wyższą cenę - mówi Tadeusz Frańczak (na zdjęciu z prawej), kanclerz WSHP.
Wiadomo, że zadłużenie uczelni, wynikające głównie z jej zaległości finansowych wobec byłych i obecnych pracowników, jest znaczne. Jednak, jak podkreśla Tadeusz Frańczak, na razie wartość majątku WSHP jeszcze znacznie przewyższa jej zobowiązania. Przyznaje, że większość zadłużenia pochodzi sprzed kilku lat. Obecnie kształtuje się ono na mniej więcej stałym poziomie.
Największym problemem uczelni jest jednak fakt, że ma ona poblokowane przez komorników konta bankowe, co uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie. Za każdym razem, aby dokonać jakichkolwiek operacji finansowych, uczelnia musi się zwracać do komornika o pozwolenie.
- Doszło nawet do tego, że jeden z komorników, zamiast wykorzystać możliwość wpisania się na nasz majątek, to rozpoczął kampanię zastraszania studentów, wysyła im jakieś pisma, aby wpłacali czesne nie na konto uczelni, tylko na konto kancelarii komorniczej, aby z tych pieniędzy mógł pokryć zobowiązania uczelni. My przez takie działanie tracimy płynność finansową i jeszcze trudniej nam wyjść z długów - dodaje kanclerz.
WSHP planuje również wzięcie udziału w kilku projektach unijnych, wartych wiele milionów złotych. Została do nich zaproszona jako jedyna niepubliczna uczelnia w Polsce. Poza tym ma w nich uczestniczyć jeszcze kilka czołowych szkół wyższych w kraju. To jednak na razie pieśń przyszłości, w tej chwili priorytetem uczelni jest przetrwanie do następnego roku akademickiego.
Skąd się zatem wzięły tak poważne kłopoty sandomierskiej WSHP, uczelni, która jeszcze kilkanaście lat temu plasowała się w czołówce najlepszych niepublicznych uczelni w kraju. Owszem, winę można by zrzucić na niż demograficzny i ogromną konkurencję wśród szkół wyższych. Nie ulega wątpliwości, że z reguły pierwszym wyborem dla absolwentów szkół średnich będą uczelnie w dużych miastach, szczególnie państwowe. Studiowanie w Sandomierzu, i to tylko w systemie zaocznym, dla młodych ludzi nie brzmi zbyt atrakcyjnie.
Taka argumentacja, to jednak spłycenie problemu, bo niewątpliwie sporym zaniedbaniem wszystkich władz uczelni, od momentu jej powstania i czasów świetności, aż do teraz, było niewypracowanie własnej kadry naukowej. Dla żadnego z profesorów WSHP nie była i nie jest pierwszą uczelnią. Owszem, nie można odmówić im zaangażowania, ale zwykle przyjeżdżali do Sandomierza z większych ośrodków naukowych, aby sobie dorobić.
Jednak gwoździem do trumny, jak się wydaje, były wydarzenia z ostatnich lat. Chodzi mianowicie o słynny już proces uczelni z miastem z powodzianami w tle, nieprzynoszący chluby ani jej, ani miastu. Przypomnijmy, że gmina zakwaterowała w uczelnianym akademiku powodzian, później nie chciała zapłacić za to uczelni tyle, ile ta żądała. Sprawa skończyła się sądzie, i ostatecznie miasto musiało zapłacić kilkadziesiąt tysięcy zł. Całe to zamieszanie sprawiło, że i tak nie najlepsza aura wokół uczelni jeszcze się pogorszyła. (...)
Józef Żuk
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz