Zamknij

Darmowa komunikacja na święta, nowy rozkład jazdy i nowe autobusy! [ZDJĘCIA]

17:08, 23.12.2016 TN
Skomentuj

Pod choinkę mieszkańcy Stalowej Woli dostali tym razem nowy rozkład jazdy komunikacji miejskiej, wchodzące w życie od 1 stycznia, dwa nowiuteńkie małe autobusy miejskie w gwiazdami na masce oraz darmową komunikację miejską w okresie świątecznym (od 23 do 26 grudnia).

Nowy rozkład jazdy autobusów miejskich wnosi m.in. 73 nowe kursy w ciągu doby, przy czym 24 to dodatkowe połączenia w ramach istniejących już tras, a 49 kursów uruchomionych zostało w ramach nowych linii autobusowych. Prezydent miasta oraz kierownictwo Miejskiego Zakładu Komunalnego podkreślają z dumą, że jest to efekt przeprowadzanych w tym roku konsultacji społecznych oraz ustaleń poczynionych z władzami gmin ościennych, które podpisały porozumienia międzygminne w zakresie lokalnego transportu publicznego. Choć nie ze wszystkimi samorządami ta współpraca się rozwija pomyślnie (w stosunku do niektórych właściwszym jest określenie "zwija się", jak to ma miejsce np. w stosunku do Rudnika Nad Sanem, to jednak oficjalna wersja ratusza jest taka, że "jest postęp". Bo poprzedni prezydent był prze opozycję, dziś rządzącą miastem, nieustannie krytykowany za to, ze z sąsiadami rozmawiać nie potrafi. Więc zmiana władzy pokazała, że... nic nie pokazała nowego. Mimo to z częścią gmin wiejskich da się "rozmawiać", w sensie - uzyskiwać znośne warunki dofinansowywania przez nie kursów stalowowolskich autobusów komunikacji miejskiej na ich terenie.

Zasadnicze zmiany w nowej siatce połączeń, jak mówi prezes Anna Pasztaleniec kierująca MZK, odnoszą się do godzin kursowania autobusów, częstotliwości kursów oraz przebiegu tras. W rozkładzie pojawiły się cztery nowe połączenia m. in.: do Chwałowic, do strefy przemysłowej miasta oraz takie, które łączące podmiejskie osiedla z centrum Stalowej Woli. Nie wszystkie postulaty, jak twierdzi pani prezes, uwzględniono, bo - jak przy każdej analizie "słusznych" postulatów zgłaszanych przez nieduże grupy interesów - wiele było aracjonalnych, z organizacyjnego i ekonomicznego punktu widzenia.

Zmian jest wiele, niektóre są skomplikowane, więc opisywanie ich nie ma sensu. Wszystko jest na stronach MZK (www.mzk.stalowa-wola.pl w zakładce "rozkład jazdy" oraz w aktualnościach strony), i ma być, jak zapewnia spółka, na przystankach. Wbrew oczekiwaniom, nie zdecydowano się na przywrócenie "dużego koła", czyli linii okrążającej miasto, choć nie odrzucono jego pomysłu na zawsze. Na razie przyjęto filozofię"małych kół", za sprawą których pasażerowi mają mieć możliwość przesiadania się pomiędzy autobusami różnych linii. Ułatwiać ma to, dopiero przygotowywany do wprowadzenia wiosną, nowy rodzaj biletu, który miałby być połączeniem biletu sieciowego z czasowym. Na razie trwają analizy. Ma być inaczej, a jednocześnie nie być drożej.

Nie mniejszą min-rewolucja w komunikacji miejskiej jest zakup dwóch kolejnych małych autobusów. Po okazyjnie kupionym przed kilkoma miesiącami (bo wyjątkowo tanio) 25-osobowym mikrobusie tureckiej firmy KARSAN na bazie podwozia "Ducato", zdecydowano się nabyć dwa "Mercedesy" MiniCity LF, zaoferowane przez niewielką firmę AUTOMET z Sanoka. Te niskopodłogowe minibusy mają 15 miejsc i mają zużywać niewiele więcej paliwa niż klasyczna "osobówka", czyli 11-13 litrów na 100 km. Nowe autobusiki z gwiazdą na masce mają gwarantować "full wypas" podróżującym, i to nie tylko pod względem komfortu jazdy (klimatyzacja, wewnętrzny monitoring, większa szerokość wnętrza niż w klasycznych busach, niska podłoga ułatwiająca operację wsiadania), ale przede wszystkim - wjadą tam, gdzie nie mieszczą się duże autobusy. Są też zwrotniejsze i mają lepsze przyspieszenia w ruchu ulicznym, przez co można było dla nich zaprojektować trasy o wyższych prędkościach średnich, co gwarantuje szybsze przemieszczanie się. I, co dla MZK kapitalnie ważne, palą trzy razy mniej paliwa niż wielkie "Jumbo Jety" zabierająca po ponad 100 osób. Dwa śliczne "Sprintery" w wariancie komunikacji miejskiej kosztowały podatników 1,2 miliona złotych.

Te "gwizdkowo-gwiaździste" zmiany z przełomu roku to dopiero preludium do rewolucji dla stalowowolskiej komunikacji, planowanej przez samorząd miasta i kierownictwo Miejskiego Zakładu Komunalnego. Po uzyskaniu dofinansowania ze środków zewnętrznych dla projektu Mobilny MOF, planuje się m.in. zakup 9 nowych autobusów klasycznych i 10 elektrycznych. W tej inwestycji pojawią się trzy kolejne "maluchy", ale o tym, jakiej będą one marki, rozstrzygnie wynik przetargu. Wejście na linie nowego sprzętu pozwoli wyeliminować najstarsze, najbardziej wyekksploatowane i nieekologiczne pojazdy, które zostaną kasacji (to jest warunek dofinansowania). Przyrost floty nowoczesnych pojazdów pozwoli na takie skoordynowanie częstotliwości odjazdu autobusów na najbardziej obleganych liniach, aby przerwy nie były dłuższe niż 20-30 minut. Będzie to możliwe najwcześniej w 2018 roku. - Mija dokładnie rok od momentu przejęcia Zakładu Miejskiej Komunikacji Samochodowej przez Miejski Zakład Komunalny. Widać, że to była jedna z najlepszych decyzji, jaką podjęliśmy w tej kadencji, aby stworzyć nowoczesną, przyjazną, dobrą, a jednocześnie ekonomiczną komunikację nie tylko dla mieszkańców Stalowej Woli, ale również dla mieszkańców powiatu stalowowolskiego i niżańskiego - ocenia prezydent Lucjusz Nadbereżny. (r)

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%