Od utworzenia Powiatowego Szpitala w Nowej Dębie minęło sześćdziesiąt lat. Czas ten pokazał, jak wielkie zmiany zaszły w lecznicy, począwszy od sprzętu, liczby pracowników i oddziałów po przyjazne otoczenie, które sprawia, że pacjenci szpitala choć na moment mogą zapomnieć o chorobie.
W 1952 roku z inicjatywy Zakładów Metalowych, przy udziale Wojewódzkiego Wydziału Zdrowia w Rzeszowie i Powiatowej Rady Narodowej w Tarnobrzegu, podjęto decyzję o utworzeniu szpitala w Nowej Dębie. Jego dyrektorem i ordynatorem oddziału chirurgii został dr Piotr Kaczor. W tym czasie działalność rozpoczęła przychodnia ogólna, przychodnia gruźlicza, pogotowie ratunkowe, poradnia dziecięca.
Co ciekawe, szpital posiadał także gospodarstwo pomocnicze, w którym hodowana była trzoda. - Najprawdopodobniej lecznica rozpoczęła działalność w budynkach po kasynie wojskowym. Początkowo niemal wszystkie choroby były leczone w jednym miejscu. Jako pierwsza powstała chirurgia, potem oddział wewnętrzny. Obecnie funkcjonuje dziewięć oddziałów: chirurgii ogólnej, ginekologiczno-położniczy, neonatologiczny, chorób wewnętrznych, gruźlicy i chorób płuc, pediatryczny, rehabilitacyjny, psychiatryczny, pomocy doraźnej. W ubiegłym roku hospitalizowaliśmy ponad osiem tysięcy pacjentów. Zamiast konkurować z sąsiednimi szpitalami, specjalizujemy się w poszczególnych dziedzinach, dlatego mamy pulmonologię i psychiatrię, którą ostatnio rozbudowaliśmy. W planach mamy utworzenie centrum leczenia psychiatrycznego, w którym pomoc znalazłyby także dzieci, oraz nowego pawilonu diagnostyczno-łóżkowego - opowiada Bogdan Tomczyk, dyrektor szpitala. (...)
Monika Stojowska
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz