Niechętnie zmieniamy swoje przyzwyczajenia, szczególnie, jeśli wymaga to większej fatygi. Do wszelkiego rodzaju ułatwień przyzwyczajamy się zaś nadzwyczaj łatwo i trudno nam się z nimi rozstać. Niewątpliwie do sytuacji, w których dostrzec możemy to bardzo wyraźnie, są te związane z awariami różnych urządzeń, które ułatwiają nam codzienne czynności. Potrzeba usunięcia usterek jest tym bardziej pilna, im ważniejsze są pełnione przez nie funkcje, lub większa ich ilość. W rezultacie, pełne ręce roboty mają dziś serwisanci telefonów.
Coś za coś. Mamy coraz więcej, ale coraz krócej
Typowe dla naszych czasów jest utyskiwanie na rosnące w szalonym tempie góry śmieci związane z kurczącym się czasem użytkowania poszczególnych wyrobów, przede wszystkim technicznych. Dlaczego stare pralki tych samych zachodnich koncernów mogły pracować bezawaryjnie wiele lat, a nowe potrafią odmówić posłuszeństwa zaraz po upływie gwarancji? - zadajemy sobie niekiedy pytanie. Niejedna rozmowa na temat motoryzacji kończy się z kolei westchnieniem tęsknoty za dawnym, niemal niezniszczalnym silnikiem wysokoprężnym...
Coraz krócej goszczą w naszych rękach także kolejne generacje telefonów. Tutaj sprawa nie jest jednak taka prosta, co łatwo uświadomi sobie każdy, kto przypomni sobie do czego służył mu któryś z poprzednich aparatów. Przy obecnym postępie technologicznym zaprojektowanie i masowe nawet wyprodukowanie telefonu, który będzie mógł z powodzeniem służyć przez bardzo wiele lat, zapewne nie jest niemożliwe. Nie będzie to miało jednak większego sensu. Wymagania sprzętowe kolejnych aplikacji czy generacji systemów operacyjnych, którym zawdzięczamy wielofunkcyjność naszych smartfonów, rosną bowiem w szybkim tempie. Nawet niektóre nowe telefony, jeśli sięgniemy po te z najniższej półki, nie zawsze płynnie radzą sobie z każdą czynnością.
Życie wielu urządzeń można z powodzeniem przedłużyć
Powyższe wcale nie oznacza, że gdy tylko nasz telefon zacznie odmawiać posłuszeństwa, pozostaje nam udać się do sklepu po nowy, czego z pewnością życzyłby sobie producent. Precyzja poczynionych w projekcie i produkcji oszczędności jest przecież ograniczona. Jeden podzespół może poddać się trudom eksploatacji, podczas gdy cała reszta może być jeszcze w doskonałej kondycji. Miejscem, w które udać się powinniśmy w pierwszej kolejności, gdy gwarancja już minęła jest więc dobry serwis telefonów. Doświadczony i rzetelny fachowiec zajmie się naszym urządzeniem całościowo, co zminimalizuje ryzyko, że niebawem będziemy musieli do niego powrócić z problemem innego rodzaju.
Wiele z usterek nie jest zresztą poważnych, a nasze obawy co do konieczności szukania nowego aparatu bywają przedwczesne. Zdarzają się błędy w systemie operacyjnym, zużywają się przyciski, czy używane przez nas codziennie gniazda ładowania lub audio. Również efekty zdarzeń losowych, takich jak zalania, upadki, czy uderzenia, nie muszą eliminować naszego telefonu z dalszej eksploatacji. Jeśli jego możliwości wciąż zaspokajają nasze potrzeby, za niewygórowane nawet pieniądze możemy dać sobie jeszcze bardzo długi czas do namysłu przed ewentualnym zakupem kolejnego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz