Wielu naszych rodaków uważa, że bycie rolnikiem w Polsce to świetny interes. Wieść gminna niesie, że teraz bez wielkiego wysiłku może otrzymać aż 500 euro dopłat do 1 hektara.
Od początku ubiegłego tygodnia terenowe placówki Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmują wnioski rolników o dopłaty bezpośrednie w zreformowanym systemie płatności obszarowych. Czy rzeczywiście tak łatwo można teraz dostać pół tysiąca euro do 1 hektara?
- To prawda, pracowity rolnik, mający na przykład wysokobiałkowe uprawy, może otrzymywać 500 euro dopłaty do hektara, a nawet więcej. Ale to wcale nie jest takie proste - tłumaczy Janusz Nawrocki (na zdjęciu), kierownik biura powiatowego ARiMR w Nisku.
Wyjaśnia, że od początku 2015 r. zmienił się sposób naliczania, ale w zasadzie nie zmieniły się kwoty dopłat. I nawet aby dostać jedynie połowę owych 500 euro trzeba spełnić kilka kryteriów.
Podstawowa jednolita płatność obszarowa i za zazielenienie wynosi teraz łącznie niespełna 180 euro/ha. Przyjmuje się, że jednolitą płatnością objętych zostanie ok. 14 mln ha użytków rolnych, a jej beneficjentami będzie ok. 1,35 mln rolników. Na płatność tę przeznaczone zostanie 44,7 proc. ogółu środków unijnych przeznaczonych na płatności bezpośrednie w Polsce (tzw. koperty krajowej), czyli ponad 1,5 mld euro rocznie.
Ale młody rolnik, do 40. roku życia, może jeszcze liczyć na dopłatę w wysokości 60 euro do 1 ha, która przysługuje do powierzchni 50 ha i wypłacana jest nie dłużej niż przez 5 lat, licząc od dnia założenia gospodarstwa.
Innym dodatkowym rodzajem płatności są dopłaty w wysokości 40 euro/ha, przysługujące od 3,01 do 30 ha gruntów - wyjaśnia szef niżańskiej placówki ARiMR. Wsparcie w ramach płatności dodatkowej jest kierowane do grupy gospodarstw średnich. Pozwoli na skuteczniejsze wspieranie dochodów gospodarstw, które nie osiągają takich korzyści wynikających ze skali produkcji, jak gospodarstwa największe, a jednak mają szanse na trwały rozwój.
Szacuje się, że płatność dodatkowa trafi do ok. 920 tys. gospodarstw, co stanowi ok. 68 proc. całkowitej liczby beneficjentów płatności bezpośrednich w Polsce.
Janusz Nawrocki wskazuje, że suma czterech najbardziej popularnych dopłat do 1 hektara wynosi 280 euro. Czyli daleko do kwoty, o której mowa na wstępie. (...)
Piotr Niemiec
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz