Drzewko za makulaturę. Zebrali 31,5 tony

31,5 tony zebranej makulatury - to wynik tegorocznej edycji akcji "Drzewko za makulaturę". Tradycyjnie już, jej organizatorem było stalowowolskie starostwo.

- Cieszymy się, że już kolejny rok z rzędu mieszkańcy naszego powiatu tak chętnie i licznie uczestniczyli w powiatowej akcji ekologicznej "Drzewko za makulaturę". Zebraliśmy ponad 6 ton więcej makulatury, niż w roku ubiegłym, czyli akcja zakończyła się sukcesem - mówi Grzegorz Janiec, naczelnik Wydziału Architektoniczno-Budowlanego i Środowiska w stalowowolskim starostwie powiatowym.

W tym roku cykliczna akcja "Drzewko za makulaturę", zorganizowana w sobotę 23 kwietnia przez stalowowolskie starostwo i wspierana przez Miejski Zakład Komunalny, po raz pierwszy prowadzona był na aż trzech "frontach". Makulaturę przyjmowano w dwóch "Rupieciarniach", przy ul. 1 Sierpnia i obok nowego Zakładu Przetwarzania Odpadów przy ul. COP, a drzewka wydawano na dziedzińcu starostwa.

Nowy sposób organizacji akcji usprawnił jej przebieg i rozładował kolejki oraz korki na ulicach przylegających do miejsca prowadzenia akcji. Do rozdania w ramach czwartej edycji popularnej akcji przygotowano, podobnie jak przed rokiem, ponad 7 tysięcy drzewek i krzewów, zaś akcję prowadzono aż do wyczerpania ich zapasów. Za każde 5 kg dostarczonego surowca wtórnego można było otrzymać dwa gatunki tui, jodłę Veitcha, a także kilka gatunków rodzimych: jarząb, głóg, dziką różę, dąb, buk, modrzew, świerk, sosnę oraz lipę. Z uwagi na gigantyczne zainteresowanie taką formą pozyskiwania sadzonek przyjęto zasadę, że jedna osoba mogła otrzymać maksymalnie 5 drzewek lub krzewów. Nic więc dziwnego, że ci, którzy zgromadzili więcej surowca, stawiali się na akcję w towarzystwie "słupów", czyli członków rodziny, na których można było rozpisać ponadplanowe kilogramy. Wiele osób po sadzonki przyjechało nawet z odległych miejscowości. Rozdane w sobotę drzewka i krzewy najpewniej już zostały zasadzone.