Niebawem w sejmie rozegra się batalia o głosy wyjątkowo licznego elektoratu, jakim są działkowcy. Posłowie zdecydują jaką formę przyjmie nowa Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych. Ponad połowę zapisów tej dotychczas obowiązującej zakwestionował bowiem Trybunał Konstytucyjny. Projektów jest kilka, w tym obywatelski, pod którym podpisało się już ponad 640 tysięcy osób.
Trybunał zakwestionował przede wszystkim przepisy dające Polskiemu Związkowi Działkowców w zasadzie niczym nieorganiczny monopol na prowadzenie ROD -ów. Obywatelski projekt ustawy zakłada, że związek zostanie przekształcony w stowarzyszenie. Każdy ogród samodzielnie będzie podejmować decyzję o tym, czy chce należeć do jego struktur (być jego terenową jednostką organizacyjną), czy też nie.
Działkowcy będą bowiem mogli stworzyć własne stowarzyszenie i odciąć się od PZD. Z chwilą jego powstania przejęłoby ono majątek znajdujący się w ogrodzie, środki finansowe i prawo do gruntu. Według tej koncepcji pojedynczy działkowiec w ogóle nie musi należeć do żadnego stowarzyszenia. Nie zwolni go to jednak z konieczności uiszczania opłat na rzecz ogrodu (wy-datki na inwestycje, media, utrzymanie infrastruktury, porządku i czystości oraz koszty zarządzania ogrodem).
Obywatelski projekt ustawy zakłada dwie formy własności: dzierżawę działkową (nieodpłatną - bez pobierania czynszu, chyba że stowarzyszenie będzie musiało płacić właścicielowi gruntu za korzysta-nie z niego) lub użytkowanie (jeśli działka stanowi własność stowarzyszenia lub została mu oddana w użytkowanie wieczyste). Nowe prawo do działki zostanie przyznane automatycznie, bez konieczności zawierania odrębnych umów. Projekt ten zakłada też, że zarówno stowarzyszenia, jak i sami działkowcy będą zwolnieni z podatków, w przypadku likwidacji ogrodu otrzymają odszkodowania, a ROD zostanie odtworzony w innym miejscu.
- Założenie tego projektu, to realizacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego, bez uszczerbku dla praw działkowców. Gwarantujemy im swobodę zrzeszania się, ale także zachowanie praw do działek, które nabyli. Tego nie ma w innych poselskich projektach, które do tej pory zostały złożone w sejmie. Wyjątkiem jest projekt SLD - mamy jednak wątpliwości czy jako nowelizacja dotychczasowej ustawy ma on szanse uzyskać poparcie większości w sejmie - mówi pełnomocnik komitetu obywatelskiego Bartłomiej Piech, który w ubiegłym tygodniu w Tarnobrzegu spotkał się z działkowcami i posłami z naszego regionu.
Pod obywatelskim projektem ustawy o ROD podpisał się obecny na spotkaniu poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Tomasz Kamiński.-Nie mam wątpliwości, że działkowcom należy zagwarantować dalszą możliwość korzystania z ogródków. SLD popiera projekt przygotowany przez działkowców. Włączyliśmy się w akcję zbierania podpisów, ale jednocześnie złożyliśmy w sejmie projekt klubowy, który w większości jest tożsamy z tym obywatelskim. Zrobiliśmy to, ponieważ były już sytuacje, w których projekty obywatelskie były odrzucane przez większość parlamentarną w pierwszym czytaniu - mówi T. Kamiński. - Wierzę, że w przypadku tej ustawy tak się nie stanie i do końca roku przyjmiemy przepisy korzystne dla działkowców. Na razie jednoznacznie o poparciu dla tego obywatelskiego projektu wypowiedział się tylko klub SLD. Drugim klubem, który dobrze o nim mówi, jest Polskie Stronnictwo Ludowe. To jednak wciąż za mało, w sejmie decyduje bowiem większość, a więc 231 posłów.
Swój projekt ustawy przygotowuje obecnie Platforma Obywatelska. (...)
Rafał Nieckarz
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz