Polska świętuje odzyskanie niepodległości 11 listopada. Jednak w Tarnobrzegu wolność przyszła wcześniej.Miała postać czterech polskich oficerów, którzy 31 października 1918 r. wkroczyli do gmachu "Sokoła", przerwali seans kinowy i ogłosili objęcie rządów przez polskie władze. Następnego dnia w mieście nie było już ani jednego uzbrojonego zaborcy.
W tym, że w Tarnobrzegu zabory skończyły się wcześniej, nie było cienia przypadku.Powiat tarnobrzeski słynął z patriotyzmu.To stąd, choć był to jeden z najmniejszych powiatów w Galicji, na początku I wojny światowej do Legionów Polskich poszło blisko 300 ochotników. Prężnie działała tu konspiracyjna Polska Organizacja Wojskowa,zasilana, szczególnie po kryzysie przysięgowym i likwidacji Legionów, licznymi dezerterami z c.k.armii.
O tym, jakie nastroje panują w Tarnobrzegu,zaborcy dobitnie przekonali się zimą 1918 r. Gdy Austro-Węgry i Niemcy zawarły z Ukraińcami układ w Brześciu, przehandlowując za zboże i mięso polskie Podlasie i Chełmszczyznę, 15 lutego Polski Korpus Posiłkowy, formacja wojskowa stworzona na bazie II Brygady Legionów, przebił się przez front i przeszedł na rosyjską stronę pod Rarańczą (pisaliśmy o tym na łamach "TN"). Na ziemiach polskich doszło do masowych protestów.18 lutego w Tarnobrzegu swój sprzeciw zademonstrowało kilka tysięcy ludzi...(wel)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
KUP e-TN
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz