Po naszych interwencjach pracownicy Wydziału Architektury, Budownictwa i Inwestycji tarnobrzeskiego Urzędu Miasta i firmy Skanska w końcu spotkali się z mieszkańcami domów stojących pod wiaduktem, aby porozmawiać o zniwelowaniu hałasu, powodowanego przez przejeżdżające po nim samochody.
Chodzi o głośny huk, który słychać za każdym razem, gdy po tak zwanej szczelinie dylatacyjnej przejeżdżają ciężkie auta. Nasi czytelnicy zgłaszali ten problem tarnobrzeskim urzędnikom, a ci sprawę przekazywali do firmy Skanska, która wybudowała wiadukt. Jej pracownicy co prawda pojawiali się na miejscu, ale prowadzone przez nich prace polegały głównie na ponownym montażu maskownic, które powinny znajdować się na krańcach szczeliny dylatacyjnej - co nie miało żadnego wpływu na wydobywający się z niej hałas.
Pytając o sprawę w tarnobrzeskim magistracie, usłyszeliśmy, że wkrótce urzędnicy będą odbierać kolejne prace gwarancyjne i otrzymaliśmy zapewnienie, że przy okazji spotkają się z mieszkańcami domów stojących pod wiaduktem i wysłuchają ich uwag.
Kilkuosobowa komisja złożona z urzędników i pracowników firmy Skanska na wiadukcie pojawiła się w miniony piątek. Wraz z naszymi czytelnikami przyglądali się kłopotliwej szczelinie z góry i z dołu. Ani budowlańcy, ani urzędnicy na miejscu nie chcieli jednak rozmawiać z dziennikarzami.
Naczelniczka Wydziału Architektury, Budownictwa i Inwestycji tarnobrzeskiego magistratu Anna Budziło zapytana o to, co ustalono, poinformowała nas, że dostała dyspozycje, aby nie udzielać informacji, i odesłała nas do kancelarii prezydenta miasta.
Jej dyrektor Wojciech Malicki przysłał nam krótką informację będącą fragmentem spisanego na miejscu protokołu, w której czytamy, że firma Skanska "przeanalizuje możliwość wyeliminowania powstałych drgań i emisji hałasu przy urządzeniach dylatacyjnych i dokona stosownych prac w terminie do 15 grudnia" (na stałe mają zostać także zamontowane wciąż odpadające wspomniane już maskownice).
Rzeczniczka firmy Skanska Agnieszka Kotela poinformowała nas natomiast, że jej pracownicy zamontują na szczelinie dylatacyjnej dodatkowe gumowe osłony, które mają wytłumić hałas. (...)
Rafał Nieckarz
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz