Tarnobrzescy radni nie chcą, aby w mieście kwitł hazard. Nie zgodzili się na lokalizację kasyna w pobliżu rynku i zapowiadają walkę z małymi salonami gier, które w ostatnim czasie wyrastają na ulicach jak grzyby po deszczu. Na wyrozumiałość - przynajmniej na razie - mogą liczyć jedynie właściciele punktów bukmacherskich i kolektur lotto.
Na ubiegłotygodniową sesję Rady Miasta trafi ł projekt uchwały dotyczący wniosku opolskiej spółki "CLUB FAIR PLAY" o pozytywną opinię w sprawie lokalizacji kasyna w budynku przy pl. Bartosza Głowackiego 20. Chodziło jedynie o zgodę na uruchomienie go akurat w tym, a niej innym miejscu, zezwolenie na prowadzenie takiego przybytku wydaje bowiem Ministerstwo Skarbu Państwa. Dlatego też w uzasadnieniu do uchwały zaznaczono, że "przedmiotem oceny rady może być jedynie proponowana lokalizacja kasyna gry". Nie wszyscy tarnobrzescy radni wzięli sobie jednak te uwagi do serca i debatowali tak, jakby byli uprawnieni do wydawania zgody na prowadzanie hazardowej działalności... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
djasiek57308:52, 10.06.2016
0 0
Komuś nieźle we łbie się potenteges..W mieście brak chodników,większość ulic--łata na łacie i dziura w łacie,a tu sie kasyna zachciewa..Dobre,dobre..Ciekawe co jarał autor tego,chorego pomysłu.??? 08:52, 10.06.2016