Dziewięcioletni Karol Łysiak z Trześni (gmina Gorzyce) przez tydzień będzie szlifować swoje piłkarskie umiejętności w Madrycie!
Wyjazd jest nagrodą za najlepszy wynik w testach umiejętności kończących zimowy obóz treningowy szkółki piłkarskiej Polish Soccer Skills (ex aequo z Ksawierem Chrzanowskim z Torunia). Karol wygrał kategorię wiekową 9-10 lat! Młody piłkarz, który na co dzień jest uczniem drugiej klasy szkoły podstawowej w Sokolnikach, nie mógł chyba wymarzyć sobie wspanialszej nagrody - jest bowiem wielkim kibicem Realu Madryt.
Karol na razie woli grać w piłkę niż rozmawiać o niej, więc o jego przygodzie z tym sportem opowiedział nam dumny ojciec - Damian Łysiak... trener piłki nożnej w tarnobrzeskiej szkółce Coerver Coaching (w przeszłości pracował w Tłokach Gorzyce).
- Karol od najmłodszych lat przejawiał wielkie zainteresowanie piłką. Już w wieku dwóch lat potrafił oglądać ze mną w telewizji całe mecze. To, że ma talent dostrzegłem, gdy chodziłem z nim grać na podwórku. Zaczęliśmy więc szukać możliwości rozwijania tych umiejętności. W końcu uznaliśmy, że ciekawą propozycją SA treningi w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Mielcu. Co prawda jest to sześćdziesiąt kilometrów w jedną stronę, ale już drugi rok, trzy razy w tygodniu, wożę go tam na treningi. Poza tym dwa razy w tygodniu bierze też udział w zajęciach Coerver Coaching w Tarnobrzegu - mówi D. Łysiak. - Informację o odbywającym się w czasie ferii zimowych obozie Polish Soccer Skills w Wałczu znaleźliśmy w Internecie. W całej Polsce w sześciu takich obozach brało udział w sumie około 300 dzieci. Spośród nich, w poszczególnych kategoriach wiekowych, wybrano najlepszych, którzy w nagrodę pojadą do Madrytu. Chłopcy przez tydzień będą trenować na obiektach Atletico.
Karol na pewno ma smykałkę do piłki. Ale ma też wielkie szczęście. W ubiegłym roku był jednym z 12 dzieci, które wyprowadzały na boisko stadionu narodowego w Warszawie piłkarzy reprezentacji Polski, przed rozpoczynającym Euro 2012 spotkaniem z Grecją. Jego zgłoszenie do Dziecięcej Eskorty Mc`Donalds wylosowano spośród tysięcy innych, a później pomyślnie przeszedł dwuetapowe eliminacje, podczas których trzeba było wykazać się umiejętnościami piłkarskimi i wiedzą z tej dziedziny sportu. Na murawę wyprowadzał Marcina Wasilewskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz