Masowe zatrucie w szkole podstawowej!

Ponad 400 osób ewakuowano, 45 uczniów poczuło się źle, a większość trafiła do szpitali. To bilans zagadkowego zdarzenia ze Szkoły Podstawowej numer 9 w Mielcu.

Do masowego zatrucia, bo wszystko wskazuje na taka historię, doszło 4 maja przed południem. W czasie szkolnego apelu w sali gimnastycznej dzieci zaczęły zgłaszać dolegliwości. Początkowo była to grupa 12 uczniów. Wówczas zapadła decyzja o ewakuacji szkoły i wezwaniu służb ratunkowych. Szybko jednak liczba cierpiących dzieci zaczęła rosnąć. Na miejsce kierowano kolejne ambulanse, nie tylko z Mielca, ale też z powiatu kolbuszowskiego i tarnobrzeskiego. Do szpitala w Mielcu i pobliskich trafiło 38 uczniów. Niektórzy z silnymi objawami zatrucia, wszyscy uczniowie jednak szybko wracają do zdrowia.

Przyczyny zdarzenia w dniu jego wystąpienia nie były znane. Łukasz Kapinos z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej wskazywał, że strażacy nie wykryli żadnego trującego gazu. Badania wykonywała także jednostka specjalistyczna straży pożarnej z Leżajska, ale podobnie nie przyniosły jednoznacznego efektu. Sala gimnastyczna, w której doszło do prawdopodobnego zatrucia, była gruntownie modernizowana w lecie ubiegłego roku.

Prezydent Mielca Daniel Kozdęba podjął decyzję o zamknięciu szkoły w dniu 5 maja. Wówczas swoje szczegółowe badania zaplanował Inspektorat Sanitarny. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi także policja, pod nadzorem prokuratury.

jm