Zamknij

Masz raka? Przyjdź za rok

09:39, 07.06.2017 TN
Skomentuj

- Płaczę nie tylko dlatego, że mam nowotwór, ale też dlatego, że nasz kraj uznał, iż nie jestem warta tego, aby żyć! - tak zaczyna się apel o pomoc mieszkanki Dwikozów, Marioli Markiewicz. Przez jeden zapis w programie lekowym nie ma ona prawa do refundacji specyfiku skutecznego w leczeniu raka piersi.

Mariola Markiewicz ma 37 lat, kochającego męża Marcina i 10-letniego synka Adasia. Ma też śmiertelny nowotwór i wolę walki, żeby go pokonać. Jednak jedyny lek, który mógłyby w tym pomóc, jest poza jej zasięgiem... Ministerstwo Zdrowia uznało, że specyfik ten - o nazwie perjeta - nieodpłatnie przysługiwać będzie tylko wtedy, jeśli minie 12 miesięcy od zakończenia poprzedniego leczenia. W przypadku naszej rozmówczyni tych miesięcy minęło jedynie 5. - Dlaczego ktoś, u kogo wznowa nastąpiła później, ma prawo do bezpłatnego leczenia, a ja nie? Mam powiedzieć rakowi, że ma poczekać? Dlaczego jakiś urzędnik bawi się w Boga i decyduje o tym, kto może żyć, a kto umrzeć? Urodziłam się w Polsce, mieszkam tu całe życie, uczyłam się, pracowałam, tu urodził się Adaś. Myślałam, że dożyję spokojnej starości, a jeśli zachoruję, będę mogła się leczyć - mówi rozżalona kobieta... (jk)

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%