Wojewoda podkarpacka Ewa Leniart poinformowała na antenie Radia Rzeszów, że zawnioskowała do premiera o powołanie na tymczasowego zarządcę Tarnobrzega Kamila Kalinkę - byłego przewodniczącego Rady Miasta i szefa tarnobrzeskich struktur Prawa i Sprawiedliwość. Miałby on pełnić obowiązki prezydenta podczas nieobecności Grzegorza K., który kilkanaście dni temu został zatrzymany przez CBA, usłyszał w prokuraturze zarzuty korupcyjne i został tymczasowo aresztowany.
Powołanie komisarza - bo tak potocznie nazywa się osobę, która w takich okolicznościach staje na czele samorządu - miałoby zakończyć okres chaosu, który doprowadził do paraliżu decyzyjnego w Urzędzie Miasta, w wyniku którego tysiące tarnobrzeżan nie otrzymało w terminie wypłat i zasiłków socjalnych.
KASA ZAMKNIĘTA
Na wynagrodzenie za pracę czekają nie tylko urzędnicy magistratu, ale także nauczyciele i pracownicy podległych miastu instytucji. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie nie wypłacił świadczeń "500 plus", zasiłków i świadczeń pielęgnacyjnych. - W sumie na wypłatę świadczeń czekają 4052 osoby. Pani skarbnik Urzędu Miasta poinformowała mnie, że wszystkie dokumenty są przygotowane i czekają jedynie na podpisanie przez upoważnioną osobę - mówi dyrektor MOPR Elżbieta Miernik-Krukurka. - Ze środków, które posiadaliśmy na swoim koncie, wypłaciliśmy wcześniej świadczenia rodzinne, z funduszu alimentacyjnego i rodzicielskie. Każdy dzień piętrzy kłopoty finansowe mieszkańców, którzy oczekują na wypłatę świadczeń. Czuć coraz większe zniecierpliwienie z ich strony. Telefonują do nas lub osobiście przychodzą z pytaniami. Nie ukrywam, że liczymy na jak najszybsze rozwiązanie tej sytuacji... (rn)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz