W Bilczy (gm. Obrazów) odbyło się spotkanie ministra spraw zagranicznych, GRZEGORZA SCHETYNY z przedstawicielami grup producenckich z rejonu Sandomierza i Grójca na Mazowszu. Sadownicy przedstawili swoje problemy związane z eksportem owoców, minister natomiast obiecał pomoc w promocji polskiego jabłka zagranicą i docierania do nowych rynków zbytu.
Do spotkania polityka z przedstawicielami grup producenckich doszło w siedzibie grupy producenckiej "Owoc Sandomierski" w Bilczy. Oprócz ministra Schetyny w spotkaniu uczestniczyli: Katarzyna Kacperczyk, podsekretarz stanu ds. polityki pozaeuropejskiej, dyplomacji publicznej i ekonomicznej w MSZ; wojewoda świętokrzyska Bożentyna Pałka-Koruba i eurodeputowany Bogdan Wenta. Gospodarzem spotkania był Leszek Bąk, prezes grupy producenckiej "Owoc Sandomierski".
- Już drugi rok zmagamy się z rosyjskim embargiem. W związku z tym musimy poszukiwać nowych rynków zbytu na polskie owoce i warzywa. Sami, mimo że staramy się w ramach grup współpracować, nie jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych barier związanych z nawiązywaniem kontaktów handlowych chociażby w krajach Europy Zachodniej czy krajach arabskich. Wiemy jak wyprodukować wysokiej jakości produkt, jednak nie mamy jeszcze odpowiednich kontaktów na świecie, ani też doświadczenia, by go dobrze sprzedać. Poza tym brakuje nam czasu, a przede wszystkim pieniędzy, by odpowiednio promować nasze produkty, brać udział w targach i zagranicznych misjach gospodarczych. Dlatego bardzo liczymy na pomoc MSZ, który może pośredniczyć w tych kontaktach i w większym zakresie promować polskie produkty - mówił sadownik.
Więcej w aktualnym papierowym wydaniu TN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz