W samo południe 12 listopada marszałkowie województw świętokrzyskiego i podkarpackiego dokonali uroczystego otwarcia nowego mostu na Wiśle w Połańcu. Świadkami historycznego momentu było kilkuset mieszkańców powiatu staszowskiego i mieleckiego, którzy zgromadzili się na przeprawie.
Warta ponad 200 mln złotych inwestycja była jednym z największych przedsięwzięć drogowych realizowanych ostatnimi laty w tej części kraju. W ramach zadania sfinansowanego w 85 procentach ze środków Unii Europejskiej obok mostu na Wiśle wykonano jeszcze całą sieć dróg dojazdowych.
Po stronie świętokrzyskiej przeprowadzono dodatkowo modernizację 17-kilometrowego odcinka trasy wojewódzkiej numer 764 Staszów - Połaniec oraz mostu na Czarnej Staszowskiej.
Województwo podkarpackie zainwestowało w budowę 2-kilometrowej długości drogi z mostem na rzece Breń oraz około 10-kilometrowego odcinka nowej arterii łączącej drogę wojewódzką numer 982 z drogą 985. Zakończenie robót na moście nastąpiło 31 października.
- To nie była prosta praca - zaznacza Wojciech Patera, prezes zarządu spółki Mosty Łódź, głównego wykonawcy mostu. - Musieliśmy przede wszystkim zmagać się z pogodą, która chwilami mocno dawała się we znaki. Ostatecznie jednak wszystko udało się zakończyć w ustalonym terminie i za to należą się słowa uznania dla tych wszystkich, którzy się do tego przyczynili.
Tuż przed ceremonią otwarcia mostu z obu jego skrajów wyruszyły delegacje samorządowców reprezentujących obydwa regiony. Wszyscy spotkali się dokładnie pośrodku wiślanej przeprawy.
Marszałkom Adamowi Jarubasowi i Władysławowi Ortylowi towarzyszyli m.in. przedstawiciele rodzin z gmin, które bezpośrednio połączył most. Wśród gości uroczystości obecni byli m.in. wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz, wojewoda świętokrzyska Bożentyna Pałka-Koruba, członkowie zarządu woj. świętokrzyskiego: Kazimierz Kotowski, Jan Maćkowiak i Piotr Żołądek oraz podkarpacki wicemarszałek Bogdan Romaniuk. Nie zabrakło także dawnych włodarzy obu regionów, którzy stworzyli podwaliny pod realizację inwestycji. (...)
Rafał Staszewski
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz