Czy tarnobrzeżanie mogliby płacić mniej za wodę? I to nie o symboliczne kilka groszy, ale o całą złotówkę za metr sześc. A do tego byłaby ona dużo lepszej jakości od tej, która obecnie leci z kranów. Szef KiZPS Siarkopol Janusz Paruzel twierdzi, że tak. Stosowna propozycja leży już na biurku prezydenta Tarnobrzega.
Chodzi o wodę produkowaną przez Zakład Produkcji Wody w Baranowie Sandomierskim, który podlega KiZPS-owi. Wodę bardzo dobrej jakości - nadającą się do spożycia bezpośrednio z wodociągu, bez potrzeby chemicznego jej uzdatniania. J. Paruzel uważa, że spółka ta powinna się rozwijać w dwóch kierunkach: produkując butelkowaną wodę mineralną, oraz dostarczając ją wodociągami do jak najszerszej grupy odbiorców. W pierwszej kolejności wybór padł na Tarnobrzeg... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz