Rada Miasta przyjęła regulaminy korzystania z terenów rekreacyjnych Jeziora Tarnobrzeskiego oraz tamtejszego kąpieliska. Mają one moc prawa miejscowego. Regulaminy korzystania z terenów rekreacyjnych Jeziora Tarnobrzeskiego i tamtejszego kąpieliska nabrały mocy prawa miejscowego.
- Od października jesteśmy właścicielem jeziora i jego otoczenia. Mamy więc możliwość ustanowienia na tym terenie prawa miejscowego, które ma służyć temu, aby jezioro nie było zaśmiecone i zdewastowane. Te regulaminy jasno określają między innymi, że poza miejscami wskazanymi nie ma możliwości grillowania czy palenia ognisk. Nie ma też możliwości pływania w dowolnym miejscu, bo ktoś stwierdzi, że nie będzie się tłoczyć z innymi na plaży, i pojedzie sobie na drugą stroną akwenu. Regulaminy określają także, gdzie można spuścić łódkę do wody czy nurkować - mówi prezydent Norbert Mastalerz. - To zasady korzystania z wypoczynku. W stosunku do osób, które nie będą podporządkowywać się prawu miejscowemu, będą wyciągane konsekwencje począwszy od pouczenia, a na mandacie kończąc.
Przed wizytą nad jeziorem dobrze jest zapoznać się z regulaminami, bo wprowadzenie prawa miejscowego oznacza, że - nieco upraszczając - łatwiej niż dotychczas będzie można dostać mandat. Dotychczasowe regulaminy same w sobie nie stanowiły bowiem podstawy do karania plażowiczów i policjanci czy strażnicy miejscy musieli szukać paragrafów, które można było dopasować do danej sytuacji.
- Liczba osób wypoczywających nad jeziorem systematycznie rośnie. W ubiegłym roku w bardzo gorące weekendowe dni było ich nawet dwadzieścia pięć tysięcy. Żeby zapewnić ludziom bezpieczeństwo, trzeba określić jakieś ramy tego wypoczynku - co wolno, czego nie wolno, i jakie sankcje za to grożą. Przyjęcie przez radę miasta regulaminów, w formie ustanowienia prawa miejscowego, daje służbom, które odpowiedzialne są za zapewnienie ładu i porządku nad jeziorem, możliwość skutecznego egzekwowania ich zapisów. Zarządzenie dyrektora MOSiR-u (którym do tej pory ustanawiany był regulamin - red.) nie spełnia tych warunków. Tylko rada miasta może stanowić prawo na danym terenie. Dzięki temu polecenia strażników czy policjantów nie będą przechodziły bez echa. Będziemy mieć bowiem narzędzie prawne, którym można przymusić osobę wypoczywającą do właściwego zachowywania się - nieprzeszkadzania innym na przykład przez puszczanie głośniej muzyki czy grillowania na plaży - tłumaczy komendant straży miejskiej Robert Kędziora. (...)
Rafał Nieckarz
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Gość niedzielny08:17, 30.03.2014
0 0
Czy rada miasta przewidziała mandat dla Masztalerza za uzywanie do prywatnych celów motorówki WOPR-u? 08:17, 30.03.2014