Zamknij

Ocalić koszary

09:45, 02.06.2015 TN Aktualizacja: 09:59, 02.06.2015
Skomentuj

Sandomierskie władze miejskie rozważają możliwość ocalenia kompleksu koszar carskiej straży granicznej przy ulicy Zawichojskiej - jedynego tak dobrze zachowanego tego typu obiektu w tej części kraju. Kilka  lat  temu  ukazała  się  książka  autorstwa Krzysztofa Latawca "Sandomierska Brygada Straży Granicznej 1889-1914" (Wydawnictwo Armoryka, Sandomierz 2010). W  książce  tej  autor  oprócz  faktów  dotyczących  genezy powołania  tej  formacji,  przedstawił  też  historię  koszar sandomierskiej straży granicznej, które mimo stosunkowo dużego zdewastowania, są w tej części kraju jedynym tak kompletnym obiektem tego typu.

Wraz z kolejnymi rozbiorami Polski, zmieniały się też granice między zaborczymi krajami. Sandomierz stał się miastem granicznym już po pierwszym rozbiorze, kiedy to Wisła oddzielała Polskę od austriackiego cesarstwa Habsburgów. Głównym celem powstałej wtedy służby granicznej było przeciwdziałanie przemytowi.

Po  trzecim  rozbiorze  straż  graniczna  stała  się  zbędna, bowiem Sandomierz znalazł się w części austriackiej, a więc przestał być miastem granicznym. Ponownie stał się nim po wojnach napoleońskich, kiedy to ziemie trzeciego zaboru austriackiego przyłączono do Księstwa Warszawskiego. Burzliwość czasów i krótkotrwałość ułomnej państwowości Księstwa nie sprzyjały jednak wykształceniu formacji granicznej. Po klęsce Napoleona i likwidacji Księstwa Warszawskiego jej organizacją zajął się rosyjski car.

Na mocy wprowadzonej w 1823 r. ustawy o urzędach celnych, w Sandomierzu zlokalizowano  siedzibę  nadstrażnika,  któremu  podlegał oddział straży celnej. Na początku 1851 r. system ochrony granic uległ zmianie, a po likwidacji urzędu nadstrażnika, Sandomierz  włączony  został  do  nowo  powołanego  Zawichojskiego Okręgu Celnego. Lokalizacja ta miała na celu marginalizację Sandomierza jako ważnego miasta w dziejach Rzeczpospolitej.

Po upadku powstania styczniowego, w  1865  r.  sztab  Zawichojskiej  Brygady  Straży  Granicznej został przeniesiony do Sandomierza, który to fakt wymusił inne zmiany organizacyjne. W Sandomierzu m.in. utworzono szkołę elementarną dla dzieci urzędników służby celnej i funkcjonariuszy niższych rang straży granicznej.

W kolejny latach doszło do likwidacji Zawichojskiego Okręgu Celnego i podporządkowania Sandomierskiej Komory Celnej i Zawichojskiej Brygady Straży Granicznej Radziwiłłowskiemu Okręgowi Celnemu w 1883 roku, co wiązało się z degradacją roli miasta.

W 1889 roku ponownie zreorganizowano struktury straży granicznej w ten sposób, że w miejsce 9 brygad straży granicznej strzegących zachodniej granicy imperium rosyjskiego utworzono 16 nowych. Wtedy to w Sandomierzu powstała Sandomierska Brygada Straży Granicznej, która istniała do wybuchu pierwszej wojny światowej.

W  1897  r.  zaczęto  finalizować  budowę  koszar  Sandomierskiej Brygady Straży Granicznej, które zlokalizowano  przy  drodze  biegnącej  w  stronę  Zawichostu,  a  którą z  czasem  nazwano  ulicą  Zawichojską.  W  ciągu  kilku  lat powstał kompleks składający się z budynków mieszkalnych dla  strażników  granicznych,  stajni,  siedziby  dowództwa, lazaretu oraz innych części. Po I wojnie przyszła wolność, która - czemu trudno się dziwić - z carskimi koszarami obeszła się po macoszemu. Także po II wojnie światowej obiekt nie wzbudzał szczególnego zainteresowania, pełniąc rolę magazynową. (...)

Jan Adam Borzęcki

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%