Partyzanci nazywali je "willami"

W lesie turskim niedaleko Osieka odsłonięto obelisk upamiętniający słynne kwatery "jędrusiów". W uroczystości wzięło udział dwóch dawnych żołnierzy legendarnego oddziału - Jerzy Lech Rolski "Babinicz" i Stefan Świerczek "Lew".

Chcąc trafić do miejsca, gdzie w czasie wojny znajdowały się słynne "jędrusiowe wille", trzeba, minąwszy Stróżki, zjechać z drogi krajowej Sandomierz - Kraków i następnie przez ponad dwa kilometry przemieszczać się wąskim leśnym traktem w kierunku Wisły. Informacje na temat tego wyjątkowego obozowiska znaleźć można we wszystkich opracowaniach dotyczących działalności partyzantów "Jędrusia". Do lasów turskich przenieśli się oni już po śmierci założyciela i pierwszego dowódcy oddziału, Władysława Jasińskiego. Miejsce na nową kwaterę wybrał jego następca, Józef Wiącek "Sowa"... (rs)

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.