Patrz, gdzie parkujesz

Niedawno informowaliśmy, że władze miasta Tarnobrzega wycofały się z pomysłu wyznaczenia stref płatnego parkowania. Opłaty za postój zaczęły za to wprowadzać tutejsze sklepy. Dla niektórych kierowców może to być niemiła niespodzianka.

Półtora roku temu pisaliśmy, że przybywa tarnobrzeżan, którzy na parkingu przed własnym blokiem chcieliby mieć szlaban uniemożliwiający wjazd na jego teren "obcych" samochodów. Było to niedługo po tym, gdy przy wjeździe na parking pomiędzy pięcioma blokami przy ulicy Piłsudskiego (w samym centrum miasta) pojawiły się szlabany. A co ciekawsze: piloty, którymi się je otwiera, otrzymali mieszkańcy trzech z nich należących do TSM. Natomiast lokatorzy pozostałych dwóch budynków, zarządzanych przez wspólnoty mieszkaniowe - nie. Nie dołożyli się bowiem do remontu miejsc postojowych. Pisaliśmy też, że zakazu parkowania dla "obcych" chcieli u siebie mieszkańcy bloków przy ulicy Kopernika 16A i 16B należących do Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Mieszkańcy tych kilku budynków mieli po prostu dość tych, którzy zajmowali miejsca parkingowe osób mieszkających po drugiej stronie ulicy, lub będących klientami pobliskich sklepów i instytucji albo ich pracownikami. Ostatnio cierpliwość zaczęli tracić także właściciele sklepów, które ze względu na swoją lokalizację borykają się z podobnymi problemami. Nieproszonych gości próbują odstraszyć opłatami za pozostawianie auta na ich parkingach na dłuższy czas...

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.