W piątek 5 sierpnia, w 9 miesięcy po pierwotnym terminie oddania do użytku, uroczyście "odpalono" najnowsze i najnowocześniejsze na Podkarpaciu pełnowymiarowe boisko piłkarskie ze "sztuczną trawą", spełniającą wszystkie najbardziej wyśrubowane normy FIFA. Potwierdziły to wszystkie ekspertyzy, inspirowane przez jedną z przegranych w walce o kontrakt na tę budowę firm.

Zanim nożyce przecięły wstęgę a święcona woda obficie skropiła plastikową murawę, potykali się na niej w pokazowym meczu stalowowolscy samorządowcy, którzy ustawili naprzeciw siebie "Orły Górskiego", czyli drużynę nawiązującą do legendarnej jedenastki polskiej reprezentacji piłkarskiej sprzed ponad 40 lat.

Gospodarze spotkania okazali się nadzwyczaj gościnni, ulegając "Orłom" 2 : 12. Bramkę dla gospodarzy zdobył z gry eksmarszałek Podkarpacia Zygmunt Cholewiński, a drugą - z rzutu karnego - prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Na listę zdobywców bramek po stronie ikonicznych byłych reprezentantów Polski wpisywały się nazwiska, które na trwałe przeszły do historii polskiego sportu, i to nie tylko w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Do zespołu "Orłów", często uczestniczącego m.in. w sportowych imprezach pokazowych i imprezach charytatywnych, dokooptowano wielu znakomitych piłkarzy z późniejszych czasów. Mimo to wciąż pojawiają się w nim gwiazdy takiego formatu jak bohater pamiętnego meczy na Wembley w październiku 1973 r. Jan Domarski, a także takie sławy jak Zygmunt Kalinowski, Lesław Ćmikiewicz, Zdzisław Kapka, Włodzimierz Ciołek, Mirosław Bulzacki i Andrzej Kobylański. Mecz sędziował m.in. osobiście poseł Rafał Weber.

Przed meczem samorządowców ze sławami światowych stadionów na nowym boisku i w jego sąsiedztwie urządzono warsztaty freestyle football i treningi pokazowe, rozegrano mecz pomiędzy juniorami stalowowolskiej Stali i FKS Stal Kraśnik oraz finałowy mecz Otwartego Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Ministra Sportu i Turystyki. Puchar wręczył osobiście minister Jarosław Stawiarski. Godziny rozgrywania spotkań dobrano tak, aby w ostatnim z nich, kończonym już po godz. 20, można było zaprezentować nowe boisko w pełnej krasie - wraz ze sztucznym oświetleniem.

Dzięki niemu oraz dzięki dobrze przygotowanemu podłożu, można będzie korzystać z niego o dowolnej porze doby oraz o dowolnej porze roku. Czy będzie mógł z niego skorzystać każdy? - Naturalnie. Opracujemy harmonogram zajętości i rezerwacji. Każdy zainteresowany skorzystaniem z boiska będzie mógł je wynająć, jeśli będzie ono w tym czasie wolne - zapewnia Robert Nowak, dyrektor MOSiR w Stalowej Woli.

Dotychczas najbliższe Stalowej Woli boiska tej klasy istniały w Mielcu i Rzeszowie. Także stalowowolska Stal, chcąc trenować w godziwych warunkach, wynajmowała taki obiekt z dala od swego miasta. Obecnie nowa stalowowolska arena sportowa będzie udostępniana nie tylko miejscowym i lokalnym zespołom, ale też klubom sportowym z całego regionu.

Za 3 miliony złotych (z czego milion pochodziło z dofinansowania MSiT), w miejsce starego treningowego boiska żużlowego wybudowano nowoczesne, z polem gry 66 x 100 m, wyposażone w stanowiska siedzące dla kadry. - Otwarcie nowego boiska jest konsekwencją nowej polityki miasta, tworzenia profesjonalnych i przyjaznych obiektów do uprawiania sportu w Stalowej Woli - mówi Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.

W czasie piątkowej uroczystości oficjalnie i po raz pierwszy - w obecności stalowowolskich parlamentarzystów, marszałka województwa podkarpackiego, przedstawicieli rzeszowskiego ZPN i Ekstraklasy - potwierdzono, że ta "nowa polityka miasta" w dziedzinie sportu mieć będzie swój ciąg dalszy. Będzie on mieć formę utworzenia już niebawem, w oparciu o bazę obiektową MOSiR przy ul. Hutniczej, Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej. - W Ministerstwie Sportu została podjęta decyzja o dofinansowaniu remontu tego stadionu. Będzie on miał nowoczesną płytę, oświetlenie, zaplecze i trybunę. Kwota dofinansowania ma wynieść 15 milionów złotych, a jak pojawią się dodatkowe środki, może i znacznie więcej - przekazał dobrą nowinę min. J. Stawiarski.

Inwestycja, której całkowita wartość może sięgnąć 50 milionów złotych, ma zostać przeprowadzona do 2018 r. (r)

Fot. J. Reszczyński