Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o ułaskawieniu kobiety, która została skazana na trzy lata więzienia za ugodzenie nożem sąsiada w obronie swojego męża. Informację tę podał portal "TVN24".
Kobieta została skazana na trzy lata więzienia za ciężkie uszkodzenie ciała. W trakcie kłótni, w obronie męża, kobieta zaatakowała sąsiada nożem. Mężczyzna przeżył atak.
- Bardzo żałuję tego, co się stało. Gdybym miała możliwość cofnięcia czasu, to na pewno postąpiłabym inaczej. Nie miałabym na sumieniu tego, że zagroziłam człowiekowi - tłumaczy.
Obecnie kobieta odbywa przerwę w odsiadywaniu wyroku. W więzieniu spędziła siedem miesięcy, do odsiedzenia zostało jeszcze ok. 2,5 roku.
Pani Angelika to matka czwórki dzieci. Dwóch synów, w wieku sześciu i ośmiu lat ma zdiagnozowany autyzm. Ponadto ma jeszcze dwuletnią córkę i kilkumiesięcznego syna. Rozwiodła się z mężem.
Jej dramatyczna sytuacja rodzinna, w tym zagrożenie umieszczenia dzieci w domu dziecka, skłoniła ją do wniosku o łaskę.
Po spędzeniu siedmiu miesięcy w więzieniu, Angelika otrzymała pozytywną odpowiedź na swoją prośbę od Prezydenta. W rozmowie z redakcją TVN24 wyraziła swoją świadomość popełnionego błędu oraz jego skutków, które dotykają nie tylko nią samą, ale także jej rodzinę.
Przed decyzją Prezydenta, Sąd Okręgowy we Wrocławiu pozytywnie zaopiniował prośbę o ułaskawienie. Warto zaznaczyć, że Sąd apelacyjny uwzględnił aktualną sytuację rodzinną i zdrowotną skazanej oraz jej postawę.
Portal podkreśla, że Angelika spędziła w więzieniu siedem miesięcy, a do zakończenia orzeczonej kary pozostało jej jeszcze blisko dwa i pół roku. Brak możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie oraz wniesienia kasacji sprawiły, że jedyną opcją pozostało dla niej prawo łaski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz