Zamknij

Zmiana formy protestu w Durdach. PKP LHS zażądała 1,3 mln zł odszkodowania!

12:33, 27.02.2024 . Aktualizacja: 14:00, 29.02.2024
Skomentuj Trwa protest rolników w Durdach w gminie Baranów Sandomierski. Zmieniona jest jednak jego forma. Protestujący przestali blokować szeroki tor prowadzący na stację LHS. Wszystko w związku z pismem PKP LHS, w którym zażądano blisko 1,3 mln zł odszkodowania. Rolnicy wsparci przez prawnika twierdzą, że jest to bezprawne. Trwa protest rolników w Durdach w gminie Baranów Sandomierski. Zmieniona jest jednak jego forma. Protestujący przestali blokować szeroki tor prowadzący na stację LHS. Wszystko w związku z pismem PKP LHS, w którym zażądano blisko 1,3 mln zł odszkodowania. Rolnicy wsparci przez prawnika twierdzą, że jest to bezprawne.

Trwa protest rolników w Durdach w gminie Baranów Sandomierski. Zmieniona jest jednak jego forma. Protestujący przestali blokować szeroki tor prowadzący na stację LHS. Wszystko w związku z pismem PKP LHS, w którym zażądano blisko 1,3 mln zł odszkodowania. Rolnicy wsparci przez prawnika twierdzą, że jest to bezprawne.

[FOTORELACJA]5924[/FOTORELACJA]

Protest w Durdach rozpoczął się 20 lutego. Rolnicy wysypali na tor złom, zablokowali też przejazd dla samochodów ciężarowych. Sprzeciwiają się w ten sposób wjeżdżaniu zza granicy zbóż, a także unijnemu Zielonemu Ładowi.

[ZT]209089[/ZT]

Protest zaplanowano na 30 dni. Jednak już po jednym dniu tory zostały oczyszczone. Ma to związek z pismem, jaki otrzymali rolnicy od PKP LHS.

Zaznaczono w nim, że układanie przeszkód na torach jest "niedopuszczalne i karalne". PKP LHS łącznie wylicza, że działania wynikające z rolniczej blokady to koszt 1 274 400 zł. Zażądano zaprzestania protestu i zapowiedziano wyciągnięcie konsekwencji prawnych w celu odzyskania strat.

Protestujący rolnicy nie zgadzają się z treścią pisma. Przede wszystkim podkreślają, że protest jest legalny.

– Otrzymałem kosztorys, którym chcą mnie obarczyć za powstałe w wyniku naszych manifestacji straty. A także groźby z kodeksu karnego pozbawienia wolności do 8 lat. Dostaliśmy wsparcie z izb rolniczych, był prawnik, również to sprawdziliśmy zanim przystąpiliśmy do manifestacji. Nie było żadnych przeciwskazań, prawo było po naszej stronie. Nie wiem co się wydarzyło, czym kierowała się spółka, że posunęła się do tego, by nas zastraszać. Uważam, że były to groźby niezasadne, szkalujące – mówi Paweł Kiliański, organizator protestu, który otrzymał od PKP LHS pismo z roszczeniami. Rolnicy podkreślają, że jest to państwowa spółka i apelują o interwencję ministra infrastruktury.

Jak na razie rolnicy ustąpili i nie blokują toru. Nie pozostawili jednak sprawy, przekazali ją prawnikom. Protest natomiast cały czas trwa. Obecnie zablokowane są drogi do terminalu. Rolnicy nie wpuszczają ciężarówek z nawozem. Wyjazdu nie mają także pojazdy przewożące zboże.

Fot. Dominik Siatrak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

asfhghjasfhghj

5 0

W2022 roku rolnicy rzadali nawet 250 zl za 100 kg pszenicy wiec duzo zarobili.... Kaczynski mowil w czerwcu 2022r ze naplyw zboza z UA nikomu nie zaszkodzi. Idzcie do niego i do premiera Morawieckiego bo miliardy ton nie wjechaly po 15 grudnia 2023.. 20:13, 27.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

marekmarek

2 5

Chcieliście tuska i popaprańców z KODroLewu to macie. 00:39, 28.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

maximusmaximus

1 0

No i pierwszy idio... się odezwał. 04:16, 28.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jasnowidzjasnowidz

1 1

Te działania UE to pierwsze kroki do likwidacji rolnictwa w tradycyjnym zakresie. Niebawem zamiast mięsa będziemy jeść robale bo tak chce UE. UE to wrzód na d... Europy i sama się Europa rozkłada na łopatki. Świat zmierza w złym kierunku. 08:57, 28.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%