Podzielili miasto na okręgi [W najnowszym TN]

Sandomierscy radni, po tym, jak odrzucili zaproponowany przez burmistrza podział miasta na okręgi wyborcze, wzięli sprawy w swoje ręce i przyjęli zaproponowany przez siebie podział. Na pierwszy rzut oka różnice są niewielkie. Najważniejsza jest taka, że we wszystkich okręgach do zdobycia będzie tyle samo mandatów.

Propozycja burmistrza, którą zaakceptował Komisarz Wyborczy w Kielcach, zdecydowaną większością głosów odrzucili radni. Zakładała podział miasta na trzy okręgi wyborcze. W każdym z nich do zdobycia byłaby różna liczba mandatów. Pierwszy okręg z 7 mandatami obejmował mniej więcej całą prawobrzeżną część miasta, ale też starówkę, aż po ulice Koseły, Tadeusza Króla czy Rokitek. Drugi, z 8 mandatami, obejmował najbardziej zagęszczony obszar miasta pod względem liczby mieszkańców, czyli osiedle mieszkaniowe w centrum, w tym całe ulice Mickiewicza i Armii Krajowej. Okręg trzeci miał stanowić obszar, patrząc od strony Wisły, na prawo od ulic Żwirki i Wigury, Zawichojskiej i Mickiewicza, w tym rejon szpitala oraz sandomierskie Chwałki i Mokoszyn. Jednak do zdobycia było tam tylko 6 mandatów. Radni uznali, że ten podział jest niesprawiedliwy i tuż przed świętami, na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, przyjęli przygotowany przez siebie podział... (jż)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".