Późnym popołudniem, po godz. 18, na ulicach Tarnobrzega rozegrały się sceny jak z filmu akcji. Przed policją przez kilkanaście minut uciekał kierowca srebrnej lancii.
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, auto nie zatrzymało się do kontroli drogowej na Wisłostradzie. Kierowca próbował przejechać zatrzymującego go policjanta.
Świadkowie pościgu mówili nam, że kierowca lancii uciekał m.in. ulicą Św. Barbary, Sienkiewicza i Matejki. Ścigali go policjanci w nieoznakowanym radiowozie. Do akcji włączył się też drugi radiowóz i dwa policyjne motocykle.
Auto udało się zatrzymać dopiero na ulicy Konstytucji 3 Maja, obok kościoła pw. MBKB na osiedlu Serbinów. Wcześniej policjanci przestrzelili jedno z jego kół (patrz zdjęcie). Mężczyzna, który je prowadził, był mocno pijany. Wydmuchał 2 promile alkoholu. To 33-letni mieszkaniec Rzeszowa, który już wcześniej stracił prawo jazdy za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.
Więcej, m.in. o tym czy policjanci nie narazili osób postronnych, w tym dzieci, strzelając do samochodu w środku osiedla mieszkaniowego, wśród bloków i placów zabaw, w najbliższym wydaniu "TN".
Rafał Nieckarz
darek09:16, 06.09.2015
0 0
hmmm tylko dlaczego w podsumowaniu zasiewamy wątpliwości typu: "czy nie narazili mieszkańców" a ANI SŁOWA o odważnych policjantach, którzy narażając własne zdrowie i życie bronią nas przed ludźmi niebezpiecznymi, zaburzonymi i bezwzględnymi, jak się okazuje gotowymi na wszystko??? Dopiszcie chociaż zdanie o tym, ze dobrze ze są kontrole i że trzeba oczyścić miasto z takich ludzi! Przecież człowiek, który mimo zabrania prawa jazdy po raz kolejny siada za kółko i ma dwa promile… (musiał wypić ok. 7 piw lub po prostu butelke wódki) jest ekstremalnie niebezpieczny dla wszystkich - i nie sądzę że zrobił to po raz pierwszy i jedyny… A DO TEGO NIE ZATRZYMAŁ SIĘ DO KONTROLI…. ani kiedy był zatrzymywany, ani kiedy był goniony…. 09:16, 06.09.2015