Na tarnobrzeskich lotniskach wre. Krzątają się mechanicy przygotowujący samoloty do lotu, piloci czekają na sprawdzenie maszyn. Wokół kręcą się jak zawsze ciekawskie dzieci. Z pobliskiej stacji kolejowej lokomotywa przetacza potężne cysterny z lotniczym paliwem i wagony z jakimiś skrzyniami. Z nadwiślańskiego pasa startowego z rykiem silnika wzbija się w powietrze smukła maszyna...
Niestety, to nie wizja przyszłości, tylko obrazki z przeszłości. Mało kto wie, ale przez przeszło 30 lat Tarnobrzeg był prężnym ośrodkiem lotniczym.
W SŁUŻBIE FRANCISZKA JÓZEFA
Raczkujące dopiero lotnictwo dotarło do Tarnobrzega już w 1914 r. Szykujące się do wojny Austro-Węgry doceniły znaczenie nowego rodzaju wojsk i w newralgicznych punktach przygotowały szereg pól wzlotowych, jak wówczas nazywano lotniska polowe. Jako że widły Wisły i Sanu były jednym z najważniejszych strategicznie obszarów, na naszym terenie powstało kilka takich punktów - w Nisku, Baranowie Sandomierskim i właśnie w Tarnobrzegu. Tarnobrzeskie lotnisko zlokalizowano na terenach należących do rodziny Tarnowskich, położonych w rejonie dzisiejszych ulic: Chopina, Słonecznej i supermarketu Kaufland. Teren był podmokły, więc Austriacy wybudowali specjalny system drenażowy. - Tarnobrzeskie lotnisko było modelowym spełnieniem wymogów lotniczej doktryny austro-węgierskiej. Było położone na dworskich łąkach nieprzegradzanych żadnymi miedzami. Przylegało do torów kolejowych umożliwiających transport zaplecza technicznego. Później wagony pełniły rolę pomieszczeń warsztatowych i magazynowych. Miasto zapewniało kwatery dla żołnierzy i personelu naziemnego, a dwór dla oficerów. Ważne było też to, że w Tarnobrzegu było kilka obiektów przemysłowych, z browarem na czele. To zapewniało warsztaty dla ewentualnych poważniejszych napraw i należną każdemu żołnierzowi c.k. armii codzienną porcję piwa - mówi Robert Panek, specjalista w dziedzinie historii lotnictwa... (wel)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz