Od paru tygodni nie mówi się tu o niczym innym. Rodzice niechętnie wypuszczają dzieci na dwór. I ciągle przypominają im, żeby "broń Boże nie rozmawiały z nieznajomymi". A jak ktoś je zaczepi, od razu biegły do domu. Wszyscy w kółko powtarzają jedno słowo: PEDOFIL...
W niewielkich miejscowościach nic się długo nie ukryje. Obcy nie ma szans pozostać niezauważonym. Nie wtopi się w tłum, bo tutaj żadnego tłumu nie ma. Wszyscy się znają. Samochód ciągle stojący pod jednym z domów przy Szkolnej musiał więc szybko zwrócić uwagę okolicznych mieszkańców... (rn)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz