"Jest to miejsce nad podziw wesołe i miłe; uprawiają tu winnice; sady otaczają zewsząd to miasto, tak, iżby się zdawało, że lasy naokoło widzisz. Znajduje się tam wielka ilość najwyborniejszych owoców; dlatego też Kazimierz Wielki oraz inni królowie z powodu czystego powietrza i dla weselenia umysłu, często w tem mieście przebywali."
Tak oto w wydanym w 1585 r. "Opisie Polski" Stanisław Sarnicki komplementował Sandomierz i okolicę. I kontynuował: "To miłe położenie miejsca, uprzyjemnia jeszcze grzeczność obywateli sandomier� sandomierskich, połączona z różnymi rozrywkami. Znajdziesz tam najdokładniejszych medyków, muzyków, napoje wszelkiego rodzaju, wesołe duchowieństwo, a przy tym jeszcze ryb, miodu, zwierzyny oraz zboża innych wygód mnóstwo nieprzeliczone". Chociaż od tamtego czasu realia znacznie się zmieniły, wielu w dalszym ciągu postrzega miasto jako miejsce ze wszech miar wyjątkowe, które z tej wyjątkowości winno czerpać profity. Tym bardziej że sprzyja temu turystyczny boom będący jedną z szans Sandomierza na przyszłość.
OPŁATA MIEJSCOWA
W ubiegłotygodniowej relacji z sesji Rady Miasta Sandomierza informowaliśmy o podjęciu uchwały wprowadzającej opłatę klimatyczną na terenie miasta. Opłata obowiązywać ma od przyszłego sezonu turystycznego, a więc od maja br. i wynosić będzie 2 złote od turysty za każdy dzień pobytu w granicach miasta. Opłata pobierana będzie przez właścicieli hoteli, pensjonatów i gospodarstw agroturystycznych, z czego 20 proc., tytułem zapłaty za egzekucję, będą mogli zostawić dla siebie, a 80 proc. odprowadzać do miejskiej kasy... (jab)
WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz