W ubiegłym tygodniu powstała spółka akcyjna Siarka Tarnobrzeg, która przejmie od stowarzyszania o tej samej nazwie utrzymanie drugoligowej drużyny piłkarskiej, jej rezerw i drużyn juniorskich. Jej udziałowcami są 23 osoby, w większości związane z firmami, które sponsorują klub.
Kapitał założycielski spółki wynosi 100 tysięcy złotych. Poszczególni udziałowcy nabyli od jednego do pięciu udziałów (łącznie 40), z których każdy kosztował 2,5 tysiąca.
Prezesem spółki został dotychczasowy wiceprezes stowarzyszenia KS "Siarka" Dariusz Dziedzic (na zdjęciu), wiceprezesem Paweł Sabat (adwokat), który od niedawna także zasiada w zarządzie tej organizacji, a trzecim członkiem zarządu Maciej Michno (zawodowo związany z Kopalnią Siarki "Machów").
W skład rady nadzorczej weszli: Józef Bednarczyk - przewodniczący (prezes firmy ochroniarskiej "Karabela"), Ignacy Lipa (właściciel tarnobrzeskiego Zakładu Zadrzewień, Zieleni i Rekultywacji), Witold Bochyński (główny księgowy Kopalni Siarki "Machów"), Wacław Salamucha (prezes stowarzyszania KS "Siarka") oraz Leszek Konieczny (właściciel firmy "Transdźwig").
- Akcjonariuszami zostali ludzie, którzy biorą czynny udział w bieżącym funkcjonowaniu i rozwijaniu klubu. Wcześniej większość z nich weszła w skład powołanej mniej więcej rok temu - przed derbami ze Stalą Stalowa Wola - rady sponsorów. Stworzyliśmy ją, aby przedstawiciele firm, które nas wspierają finansowo, mogli być głosem doradczym (w stowarzyszeniu KS "Siarka" każdy członek miał takie samo prawo głosu, bez względu na to, czy wspierał klub finansowo, czy też nie - red.). - Teraz podjęliśmy decyzję, żeby ze stowarzyszenia przekształcić się w bardziej profesjonalny twór, a więc spółkę akcyjną. Staramy się, żeby klub ciągle się rozwijał nie tylko pod względem sportowym, ale też organizacyjnym - mówi Dariusz Dziedzic.
Jak ustaliliśmy, najwięcej udziałów w spółce posiada wspomniany już Ignacy Lipa - 5. Po 4 akcje nabyli Janusz Kłos (radca prawny) i Piotr Skowron (prezes firmy "Tarkon"). Pozostali udziałowcy zakupili jedną lub dwie akcje. Są to: Marek Grąz (dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji), Wacław Salamucha, Piotr Gaj (doradca podatkowy), Stanisław Żmuda (prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego), Sławomir Litwin (prezes Zakładów Chemicznych "Siarkopol"), Maciej Adamowicz (radny Rady Miasta Tarnobrzeg, przedsiębiorca), Zbigniew Hara (prezes Zarządu Rejonu Dróg Miejskich), Łukasz Dybus (wiceprezydent miasta), Dariusz Dziedzic, Dariusz Kołek (przewodniczący Rady Miasta, przedsiębiorca), Maciej Michno, Witold Bochyński, Witold Dziedzic (likwidator KiZPS "Siarkopol"), Józef Bednarczyk, Paweł Sabat, Karol Szczepanik (właściciel firmy "Polkar"), Tadeusz Zych (właściciel firmy "Santa Eko"), Norbert Mastalerz (prezydent Tarnobrzega), Leszek Konieczny i Robert Niedbałowski (likwidator Kopalni Siarki "Machów").
- Powołanie do życia piłkarskiej spółki akcyjnej to dobry pomysł. Sam już w zimie namawiałem do tego działaczy klubowych i sponsorów. Taka forma organizacyjna powinna motywować jej udziałowców do jeszcze mocniejszego działania na rzecz rozwoju tarnobrzeskiej piłki. Cieszę się, że doszło do jej powstania, i mam nadzieję, że nikomu z akcjonariuszy nie zabraknie entuzjazmu do działania - mówi prezydent Norbert Mastalerz, członek stowarzyszenia KS "Siarka", działacz sportowy i sympatyk piłki nożnej.
- Jako działacz klubu i członek stowarzyszenia zawsze miałem swoje zdanie na temat jego funkcjonowania, dlatego postanowiłem przystąpić do tej spółki. Uznałem, że nadal chcę mieć możliwość zabrania głosu w tych kwestach, a moje doświadczenie w działalności sportowej może się przydać. Poza tym zostałem do tego grona zaproszony - komentuje Janusz Kłos. - Doprowadziłem do tego, że temat utworzenia spółki pojawił się na walnym zebraniu członków stowarzyszenia KS "Siarka". Uważałem bowiem, że nie można powołać jej do życia bez wiedzy tych ludzi. Niestety, nikt z nich nie był tym tematem zainteresowany i nie pytał o szczegóły. (...)
Rafał Nieckarz
Więcej w papierowym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz