Śmieci, których niby nie ma

Wygląda na to, że ziścił się czarny sen mieszkańców tarnobrzeskiego osiedla Nagnajów oraz właścicieli terenów sąsiadujących z zakładem przetwarzania odpadów firmy FCC (dawniej .A.S.A) w Machowie. Czytelnicy informują nas o problemach ze smrodem, szczurami i rozrzucanymi przez wiatr śmieciami. Zdjęcia wykonane przez nas na miejscu (patrz obok) wydają się potwierdzać, że nie wszystko tam odbywa się tak, jak zapowiadali cztery lata temu szefowie tego zakładu.

Na początku 2013 roku szeroko pisaliśmy o niepokojach mieszkańców Nagnajowa związanych z planami otwarcia w ich miejscowości sortowni i kompostowni odpadów. Kierownictwo fi rmy, która miała je prowadzić, zapewniało jednak, że ich obawy są bezpodstawne. Przedstawiciel fi rmy .A.S.A, odpowiedzialny wówczas za jej inwestycje w całym kraju, podczas spotkania z mieszkańcami Nagnajowa przekonywał, że przetwarzanie śmieci odbywać się będzie "za zamkniętymi drzwiami", a żadne nieprzyjemne zapachy nie będą wydostawać się na zewnątrz. Wacław Golik z tarnobrzeskiego oddziału fi rmy mówił wtedy tak: - Państwo patrzą na nasz zakład przez pryzmat zdjęcia zamieszczonego na pierwszej stronie jednej z gazet. Proponuję, żeby delegacja z państwa osiedla pojechała z nami do takiego zakładu, żeby zobaczyć, jak to wygląda naprawdę... (rn)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".