W minionym tygodniu dwie sandomierzanki świętowały wyjątkowe urodziny. Pani Maria Chudy 104, natomiast pani Regina Sitarek 105.
W obu przypadkach życzenia jubilatkom złożył osobiście burmistrz Sandomierza, Marek Bronkowski. Wręczył im też listy gratulacyjne i drobne upominki. W tym wyjątkowym dniu obu jubilatkom towarzyszyli najbliżsi i przyjaciele. Obie panie są w tej chwili najstarszymi mieszkankami Sandomierza.
Pani Maria Chudy urodziła się 26 października 1911 roku. Całe życie mieszkała w sandomierskim Ndbrzeziu, na ul. Ostrówek. Pracowała w rolnictwie. Doczekała się 5 dzieci (jeden z dwóch synów już nie żyje), 23 wnuków, 19 prawnuków i 9 praprawnuków. I mimo, że ma problemy z poruszaniem się, cieszy się dobrą pamięcią, poczuciem humoru i co rzadko spotykane w tym wieku, czyta bez okularów.
Z kolei pani Regina Sitarek Regina Sitarek urodziła się 31 października 1910 r. Przed drugą wojną światową pracowała w Banku Rolnym w Sandomierzu. Podczas okupacji została aresztowana przez Gestapo i więziona w Sandomierzu, następnie w Pińczowie, po czym trafiła do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück na terenie niemieckiej Rzeszy, gdzie spędziła trzy lata. Po powrocie z obozu wyszła za mąż. Kilka lat po wojnie dołączyła do męża, przebywającego w tym czasie w Stanach Zjednoczonych. Dopiero po wielu latach emigracji wróciła do rodzinnego Sandomierza, gdzie w otoczeniu najbliższych mieszka do dziś. (jż)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz