Zamknij

Tarnobrzeg nie zdążył [W najnowszym TN]

08:42, 06.06.2018 TN
Skomentuj

Przedwojenne inwestycje w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego wprowadziły wiele miast naszego regionu w zupełnie nową rzeczywistość. Praktycznie od zera powstały Stalowa Wola i Dęba, rozwinęło się Nisko, w Mielcu powstała wytwórnia lotnicza. To był prawdziwy skok w XX wiek.

Podobnie stałoby się z Tarnobrzegiem, plany dotyczące copowskich inwestycji w mieście i okolicy były bardzo ambitne. Niestety, na przeszkodzie stanął wybuch wojny. Dziś mało kto o tych zamierzeniach pamięta, nawet w oficjalnych publikacjach dotyczących COP Tarnobrzeg wymienia się sporadycznie. A szkoda, bo kilka z rozpoczętych bądź planowanych inwestycji było ciekawych, a nawet nowatorskich. Temat jest tak bardzo niezbadany, że pierwszy kompletny opis dotyczący COP-u w Tarnobrzegu ukazał się dopiero w 2017 r. Jeszcze dłużej, bo aż do wiosny 2018 r. przyszło czekać na rozwiązanie zagadki nurtującej tarnobrzeżan od kilkudziesięciu lat - tajemnicy olbrzymich betonowych kręgów w lesie Zwierzyniec.

MIASTO NA GAZIE

Jedną z pierwszych i mających najbardziej długofalowe skutki inwestycji w ramach tworzenia Centralnego Okręgu Przemysłowego, było podciągnięcie do Tarnobrzega gazociągu centralnego wysokoprężnego. Stało się tak w ramach budowy gazociągu z Roztoki do Lubienia. Budowa, choć prowadzona prymitywnymi metodami, dała pracę wielu okolicznym mieszkańcom, a do tego okazała się wyjątkowo efektywna. Prace, rozpoczęte w maju 1937 r., zakończono już w listopadzie. Andrzej Biernat, regionalista z Tarnobrzega, który w ubiegłym roku opublikował w Tarnobrzeskich Zeszytach Historycznych artykuł "Otwarła się Ameryka

- inwestycje COP w Tarnobrzegu i okolicy" dotarł do relacji świadków tamtych zdarzeń.

"Rury do gazociągu przewożone były ze śląskich hut koleją na stacje w Dębicy, Tarnobrzegu i Sandomierzu. Potem rozwożone były furmankami wzdłuż trasy gazociągu. Po rozwiezieniu rur rozpoczynała się praca spawaczy i ich pomocników, monterów, asfalciarzy" - zapamiętał Kazimierz Brania z Mokrzyszowa, jeden z pracowników "Polminu", firmy zajmującej się układaniem gazociągu i... pierwszy indywidualny odbiorca gazu w Tarnobrzegu... (wel)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

 

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%