Zamknij

To nie jest dobra zmiana [W najnowszym TN]

14:06, 29.11.2017 TN
Skomentuj

Nastały ciężkie czasy dla tarnobrzeskich rowerzystów. Właśnie zlikwidowano jedną z najdłuższych ścieżek rowerowych w mieście - ciągnącą się od granicy ze Stalami w gminie Grębów do Wisłostrady...

Likwidacja jest jedynie formalna. Nikt nie wydzierał czerwonej kostki, po której poruszają się cykliści. Efekt zmian jest jednak taki, jakby to właśnie zrobiono.

Ścieżka rowerowa, wraz z przylegającym do niej chodnikiem, stanowi teraz ciąg pieszo-rowerowy. Po całej jego szerokości mogą poruszać się zarówno piesi, jak i rowerzyści. Na asfalcie i słupach pojawiły się już zresztą znaki, które o tym informują. Z tym że uprzywilejowani zawsze będą piesi. Będą mieć pierwszeństwo i rowerzyści muszą im go ustępować.

Miłośnicy dwóch kółek na tę wieść łapią się za głowy. - Wiele osób zastanawia się, co jest grane. Kilka lat temu cieszyliśmy się, że ktoś w końcu się nami zainteresował, że wreszcie przy okazji remontów dróg zaczęto budować ścieżki rowerowe. Wreszcie coś w tym temacie ruszyło. A teraz - nie wiadomo dlaczego - łączy się te ścieżki z chodnikami, które są wyodrębnione poprzez inny kolor i rodzaj kostki. Nie rozumiem tego. To rodzi duże zagrożenie bezpieczeństwa - mówił jeden z uczestników konsultacji z rowerzystami, które w ubiegłym tygodniu zorganizowano w Urzędzie Miasta... (rn)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

kamerakamera

0 0

w urzędzie są inteligentni inaczej, zwężenie na Wisłostradzie to produkt tej inteligencji, Bareja żywy wciąż 09:16, 30.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%