Pies, który w listopadzie na tarnobrzeskim osiedlu Wielowieś złapał się w kłusownicze sidła odzyskał zdrowie. Teraz urzędnicy szukają mu nowego domu.
Pod koniec listopada tarnobrzescy strażnicy miejscy zostali poinformowani, że na posesji jednej z mieszkanek miasta na osiedlu Wielowieś leży bardzo mocno pokaleczony pies Na ciele zwierzęcia, na wysokości połowy tułowia zaciśnięta była metalowa linka długości ok. 1,5 metra, która rozcinała jego ciało - kłusowniczy wnyk. Z uwagi na głębokie usadowienie linki w brzuchu psa niemożliwym było usuniecie jej na miejscu, więc zwierzę zostało odłowione i przewiezione do weterynarza Dominika Salaty. To pod jego okiem pies dochodził do zdrowia.
W ubiegły tygodniu Korek - bo takie imię mu nadano - został poddany kastracji i jest już gotowy do opuszczenia lecznicy. Tarnobrzescy urzędnicy szukają osoby, która zechce wziąć go do domu. Przeżycia, które go dotknęły pozostawiły odcisk na jego psychice, dlatego pies ciepła i troski, oraz potrzebuje trochę czasu, aby ponownie zaufać człowiekowi. Osoby, które chciałyby mu pomóc proszone są o kontakt ze strażą miejska w Tarnobrzegu - tel. 986, z wydziałem środowiska i rolnictwa Urzędu Miasta - tel. 15/822-65-70 wew. 219, lub z lekarzem weterynarii Dominikiem Sałatą - tel. 663-582-301. (rn)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz