W niedzielę odbyły się w Krakowie uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ich uczestnicy po Mszy św. w bazylice Mariackiej przeszli do parku im. dr. Henryka Jordana, gdzie odsłonięto popiersie mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", tarnobrzeżanina, harcerza, cichociemnego, żołnierza AK, dowódcy partyzantki antykomunistycznej na Lubelszczyźnie, zamordowanego przez komunistów w 1949 r.
Odsłonięto również popiersie sierż. Józefa Franczaka "Lalusia", ostatniego żołnierza niezłomnego, zabitego w 1963 r. w trakcie obławy przez MO i SB.
"Winniśmy dokładać wszelkich starań, by losy i czyny żołnierzy niezłomnych były coraz szerzej znane, zwłaszcza młodym Polakom. Odsłaniane dawniej i teraz popiersia przypominają te zawsze aktualne wzorce czynnej miłości ojczyzny i postaw prawdziwie obywatelskich - napisał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas uroczystości.
Popiersie "Zapory" dłuta rzeźbiarki Doroty Boryło odsłonili wicepremier Jarosław Gowin i min. Wojciech Kolarski z Kancelarii Prezydenta RP w towarzystwie m.in. siostrzenicy mjr. "Zapory" Krystyny Frąszczak i Zuzanny Kurtyki, wdowy po prof. Januszu Kurtyce, prezesie Instytutu Pamięci Narodowej.
W krakowskim parku swoje popiersia mają już inni wybitni żołnierze podziemia niepodległościowego: gen. August Emil Fieldorf "Nil", ks. Władysław Gurgacz, Danuta Siedzikówna "Inka", płk. Łukasz Ciepliński "Pług" i mjr. Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka". (pen)
Fot. B. Gancarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz