W Siedleszczanach, pomiędzy Tarnobrzegiem i Baranowem Sandomierskim, powstają ekologiczne dekoracje wnętrz i zabawki. Ich twórczyni Teresa Pitra opowiedziała nam o "magicznych" właściwościach lnu i łusek gryki, a także o tym, dlaczego warto żyć w zgodzie z naturą.
Nasza rozmówczyni od kilku lat tworzy według własnego pomysłu poduchy, siedziska, materace, wałki podróżne i sensoryczne przytulanki dla maluchów - takie, których nie kupicie w żadnym sklepie. Poszewki wykonane z naturalnych tkanin wypełnia łuskami gryki z dodatkiem pachnących ziół i kwiatów.
- Z naturą jestem związana od bardzo dawna. W zasadzie od zawsze interesowałam się ekologią, zdrową żywnością i wszystkim, co z tym związane. Z czasem w mojej głowie zaczęły się pojawiać pomysły na tworzenie rzeczy codziennego użytku w oparciu o tę pasję i wiedzę. Pierwsze poduchy i pufy wypełnione łuskami gryki powstały z myślą o uprawianiu jogi. Okazało się, że bliscy i znajomi, dla których wykonywałam takie rzeczy, bardzo je sobie chwalili. Zaczęłam więc tworzyć kolejne - mówi mieszkanka Siedleszczanów. - Moją pasją jest tworzenie produktów, które w sposób szczególny sprzyjają człowiekowi, z wykorzystaniem tego, co podsuwa nam sama natura. Udowadnianie, że nie musimy szukać sztucznych rozwiązań... (rn)
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz