Więcej licytacji nie będzie [W najnowszym TN]

Wygląda na to, że pomysł sprzedaży działki, na której stoi Hotel Nadwiślański, ostatecznie upadł. Pojawiła się za to nowa koncepcja wykorzystania tego terenu.

Należący do tarnobrzeskiego samorządu hotel stoi pusty odkąd wyprowadzili się z niego powodzianie poszkodowani przez kataklizm w 2010 roku. Uznano wówczas, że nie ma sensu go remontować. Miał pójść pod młotek. Plan zakładał, że jego nabywca postawi tutaj nowy budynek, w którym także będzie prowadzić działalność hotelarską. Urząd Miasta kilkakrotnie ogłaszał przetarg - początkowo za trzy, a później za niespełna dwa miliony złotych - ale chętnych do udziału w nim nie było. Później pojawił się inny problem - okazało się, że część budynku stoi na działce, która niegdyś należała do rodziny Tarnowskich, i która znalazła się na liście nieruchomości, o które toczy się spór pomiędzy nimi a skarbem państwa (odebranymi im niegdyś na mocy dekretu o reformie rolnej). I tak sprawa stoi w miejscu do dziś... (rn)

Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "TN".