Zamknij

Wojna o wiatrak

09:00, 09.04.2014 TN Aktualizacja: 11:14, 09.04.2014
Skomentuj

Mieszkańcy Zbigniewic w gminie Koprzywnica ostro sprzeciwiają się budowie elektrowni wiatrowej na terenie ich miejscowości. Chociaż decyzja zezwalająca na budowę turbiny wiatrowej została już wydana, mieszkańcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Przyjaciół Ziemi Sandomierskiej postanowili nie dopuścić do sfinalizowania inwestycji.

Pismo w tej sprawie trafiło już do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Stowarzyszenie zebrało prawie 300 podpisów osób, mieszkańców Zbigniewic, (ale także okolic), które są za wstrzymaniem budowy.

- Żądamy cofnięcia decyzji zezwalającej na budowę elektrowni. Czekamy również na decyzję pana burmistrza i jego odpowiedź na nasz wniosek w sprawie wznowienia oceny warunków  zabudowy  dla  elektrowni.  Wysłaliśmy też pismo do Generalnego Dyrektora  Ochrony  Środowiska,  który  obecnie zapoznaje  się  z  dokumentacją  inwestycyjną - informuje Zygmunt Pawlik (na zdjęciu z lewej), jeden z członków stowarzyszenia.

Mieszkańcy  czują  się  oszukani.  Zarzucają  inwestorowi  oraz  burmistrzowi Koprzywnicy, że nie zostali odpowiednio wcześnie  powiadomieni  o  planach  inwestycyjnych, nie przeprowadzono w tej sprawie  żadnych  konsultacji,  a  przede wszystkim,  że  nikt  nie  informował  ich o wpływie elektrowni wiatrowych na zdrowie człowieka. Z kolei zarówno burmistrz Marek Jońca, jak i inwestor Michał Perz twierdzą, że dopełnili wszelkich formalności i cała procedura administracyjna przebiegała zgodnie z obowiązującymi przepisami.

- Burmistrz  twierdzi,  iż  wszyscy  zostali  dokładnie  poinformowani  i  odbyły  się odpowiednie  konsultacje.  A  w  dodatku nikt  z  mieszkańców  nie  protestował.  To nieprawda. Nie wiem, może i konsultacje jakieś były, ale na pewno nie z nami. Niezrozumiałym  dla  nas  jest  również  to,  że powiadomienia  zostały  wysłane  do  osób, które  nie  mają  tu  ziemi  i  nie  mieszkają tutaj,  do  osób  zupełnie  niezwiązanych  ze sprawą, lub osób nieżyjących. Z inwestorem nie rozmawialiśmy w ogóle, a przecież powinien prowadzić konsultacje, rozmawiać z nami. Większość z nas w ogóle go nie zna - mówi jedna z mieszkanek Zbigniewic. - O sprawie dowiedzieliśmy się 15 grudnia 2013 r., kiedy została uprawomocniona decyzja o zabudowie. To nikt wcześniej o tym nie  wiedział?  Ani  radni,  ani  sołtysi?  Coś tu nie gra.

 Elektrownię wiatrową, która ma powstać w gminie Koprzywnica, stanowić ma tylko jeden wiatrak o mocy do 660 kW. Rozpiętość  skrzydeł  turbiny  ma  wynosić  47  metrów, a wysokość masztu sięgać 90 metrów. Inwestorem  jest  mieszkający  w  Kielcach Michał Perz, który odziedziczył w Zbigniewicach ziemię po dziadkach i od 2011 roku czyni starania o możliwość zbudowania na niej turbiny wiatrowej.

- W  obecnym  stanie  prawnym  wszystkie decyzje  w  urzędach  stały  się  prawomocne. Cała  dokumentacja  została  sporządzona zgodnie z wymogami prawa. Zadbałem z największą  starannością  o  dostarczenie  wszelkich wymaganych prawem dokumentów na poszczególnych  etapach  4-letniego  postępowania administracyjnego - zapewnia Michał Perz. - W Urzędzie Gminy są pisemne potwierdzenia od 72 rodzin, do których zostały 3-krotnie skierowane zawiadomienia - pierwsze już pod koniec 2011 r.

- Jest to inwestycja, którą każdy obywatel, a nawet cudzoziemiec ma prawo prowadzić. Tak jak w przypadku budowy domu czy jakiejkolwiek  innej.  Inwestorem  jest  osoba prywatna,  która  złożyła  wniosek  o  zgodę na  budowę  wiatraka  na  własnej  działce. Nie jest to inwestycja celu publicznego, nie realizuje  jej  gmina.  Postępowanie  administracyjne urząd przeprowadził z największą starannością  i  zgodnie  z  obowiązującym prawem. Do mieszkańców rozesłane zostały zawiadomienia,  informacje  zamieszczone zostały na stronie internetowej BIP i tablicach ogłoszeń. W sposób absolutnie rzetelny została opracowana decyzja środowiskowa. Nie  było  zastrzeżeń  do  lokalizacji.  Pozwolenie na budowę wydało Starostwo Powiatowe w Sandomierzu. Uważam, że nie było podstaw,  by  gmina  w  jakikolwiek  sposób mogła zablokować tę inwestycję - wyjaśnia burmistrz Marek Jońca. (...)

Joanna Dudek-Juda

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%