Zamknij

Wolność w skali 1:6

14:02, 21.12.2016 TN
Skomentuj

Ryszard na co dzień zajmuje się telewizją przemysłową. Czas na swoją pasję podkrada pomiędzy kolejnymi wypadami za chlebem. Jacek ma firmę. Niewielką, ale sam sobie jest sterem, żeglarzem i okrętem. Kiedy na weekend rozstaje się z przezwajaniem silników, ma - tak jak Ryszard - czas na swoją wolność. Wielką, choć niby tylko w skali 1:6.

Takich jak oni można w Polsce policzyć na palcach jednej ręki. Takich, czyli traktujących to swoje "wariactwo" z najwyższą powagą.

- Jest jeszcze jeden nasz kolega, Maciek z Kwidzyna. On nam pokazał, co jest w tym ważne, gdzie czegoś wartościowego szukać, jak odróżnić szajs od tego, co robić warto. On to już jest, w ogóle... - wykonuje wszystko mówiący gest Jacek. Tego kolegi żaden z nich w realu nie spotkał, a mimo to jest on dla nich więcej niż guru. Taką pozycję dało mu to, co robi, a robi rzeczy niesłychane. Jeśli powie, że coś jest tak albo tak, to święte. Czasami, przez internet, na portalu albo przez telefon, proszą o radę, o opinię. Nigdy nie odmawia. Bo w tym środowisku, o dziwo, nie ma rywalizacji. Co nie znaczy, że kiedy któryś z nich pokaże na swoim kanale w internecie jakieś kulisy swoich prac, inni, nawet na drugim końcu świata, nie będą go naśladować. Zdarza się, że naśladują ich... światowe firmy produkujące modele... (jr)

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%