Zamknij

"Wołyń" historia prawdziwa

13:58, 19.10.2016 TN
Skomentuj

Może sprawiła to atmosfera pojednania z Ukrainą, może niewiara w grozę literackiej narracji, ale kiedy w 2006 r. Stanisław Srokowski opublikował tom opowiadań kresowych pt. "Nienawiść", nie stały się one powodem ogólnonarodowej dyskusji o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów. W końcu sięgnął po nie reżyser Wojciech Smarzowski. Dopiero wtedy Wołyń zapłonął po raz drugi...

W jednym z pierwszych opowiadań z tomu "Nienawiść" autor opisuje widziane oczami dziecka relacje sąsiedzkie w rodzinnej polsko-ukraińsko-żydowskiej wiosce kresowej po wejściu Niemców: "Powietrze już gęstniało, już ludzie mijali się w inny sposób niż dawniej. (...) Czuło się, jakby światło zgasło, a w duszach mrok zapadł. A i w powietrzu lęk się wytwarzał, jakby trucizna szła wolno przez świat i niewidzialnie umysły zatruwała, serca i wiarę. Wtedy właśnie to się stało"... (pen)

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM WYDANIU "TYGODNIKA NADWIŚLAŃSKIEGO" LUB eTN.

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%