Zamknij

Załoga Avansu nie odpuszcza

09:56, 20.08.2014 TN Aktualizacja: 09:59, 20.08.2014
Skomentuj

Kilkakrotnie na naszych łamach pisaliśmy o kłopotach finansowych spółki Domex z centralą w Chmielowie, której właściciele złożyli wniosek o upadłość, a po jej orzeczeniu syndyk wystawił majątek na sprzedaż. Zagrożeni zwolnieniami pracownicy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce.

13 sierpnia br. do Dworu Dwikozy (na zdjęciu) przyjechało ponad czterystu pracowników sieci sklepów z całego kraju, którzy zdecydowali o  powołaniu  nowej  firmy  Avans  Spółka Akcyjna, której zostali udziałowcami, wykupując akcje w cenie 100 zł jedna. Udział w  zakupie  był  całkowicie  dobrowolny, a  każdy  z  pracowników  mógł  kupić  nieograniczoną liczbę akcji.

Nowy podmiot jest więc w istocie spółką pracowniczą upadłego Domexu, a w szczególności Avansu. Udziałowcy wybrali nowy zarząd, którego prezesem został Arkadiusz Tomala, były prezes upadłej firmy. Przyznaje on, że tak powszechny odzew był dla niego niespodzianką: -  W  środę  zaplanowaliśmy w  Chmielowie  spotkanie  notariusza  z  potencjalnymi  akcjonariuszami.  Liczyliśmy  na około sto, sto pięćdziesiąt osób, a tymczasem mailowe  deklaracje  zakupu  akcji  spływały przez  całą  środę.  Ze  względu  na  frekwencję sprzedaż akcji trzeba było przenieść z Chmielowa do Dworu Dwikozy.

Zarząd wystąpił już o rejestrację nowego podmiotu oraz zgłosił syndykowi ofertę kupna  masy  upadłościowej  firmy  Domex. Bo udziałowcy powołanego podmiotu gospodarczego nie ukrywają, że celem utworzenia  nowej  spółki  jest  ratowanie  miejsc pracy, co zresztą podkreśla Patrycja Gajda, kierownik działu marketingu Domeksu: -  Nowa  spółka  składająca  się  z  pracowników  Avansu  złoży  syndykowi  ofertę kupna masy upadłościowej. Jest to dla nas pokerowa zagrywka, bo jeśli upadły Domex kupi któryś z naszych konkurentów, to dla wzmocnienia  swojej  marki,  część  naszych sklepów z pewnością zlikwiduje. Nowy właściciel będzie miał własną wizję polityki firmy, która będzie uwzględniać przede wszystkim jego interesy. W konsekwencji oznaczać to będzie likwidację miejsc pracy.

Zgłoszenie  nowej  spółki  do  wyścigu o zakup majątku Domeksu, a w szczególności aktywów Avansu, nie oznacza automatycznego sukcesu, bo ostatnie zdanie będzie miał  syndyk,  wybierając  najkorzystniejszą ofertę. (...)

Jan Adam Borzęcki

Więcej w papierowym wydaniu "TN".

(TN)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%